Po pierwsze, tym razem w pannę Croft wcieliła się Polka, Klaudia Danch. Po drugie - zwykle w sieci trafiamy na zdjęcie cosplayerki, a sekrety tego jak powstało zostają w studiu fotograficznym.
Tym razem jest inaczej. Autor Tomasz Pluszczyk dość wyczerpująco opisał na swoim blogu jak przygotowywał tę sesję i jakie sztuczki zastosował, by zdjęcia wyszły tak, jak widzicie. Ogrom roboty. Opis zawiera nim sporo technicznych szczegółów, ale jeśli interesujecie się fotografią, to na pewno coś z niego wyciągniecie:
Drugi kadr był najważniejszy. Inspiracją była jedna z tapet promujących grę. (...)
W tym przypadku zdjęcie było wcześniej zaplanowane i dokładnie wiedziałem, jak ma wyglądać. Nie było więc większych problemów i skupialiśmy się na detalach - jak trzymać nóż, jak powinien zwisać bandaż, jak ma być skierowana dłoń i tym podobne rzeczy, które dla mnie są bardzo istotne. Setup równie prosty co poprzednio - światło główne zza parasolki transparentnej i goła kontra, rozświetlająca przy okazji miejsca, w których bez niej powstałyby czarne plamy. ISO zwiększone do 320, bo w lampie głównej było za mało mocy.
fot. Tomasz Pluszczyk (Nikon D700 Nikkor 135 2D DC | F/5,6, 1/200 ISO 320)
Cały wpis możecie przeczytać na blogu autora, tam również znajdziecie jeszcze kilka zdjęć.
Paweł Kamiński
P.S. Robisz zdjęcia, cosplay, machinimy, coś innego fajnego i związanego z grami? Napisz do nas.
