Ile zajęłoby Wam zdobycie ostatniego portretu w Overwatch? Sześć miesięcy grania po siedemnaście godzin dziennie

Wiem, bo ktoś to zrobił. Ba.

Ile zajęłoby Wam zdobycie ostatniego portretu w Overwatch? Sześć miesięcy grania po siedemnaście godzin dziennie
Adam Piechota
3

We wrześniu pisałem Wam o "wariatuńciu" z Francji, którego zdybał Eurogamer, a który dziennie łupał w Overwatch po siedemnaście godzin dziennie, dobijał wtedy do tysiąca przegranych godzin i przekroczył tysięczny poziom konta w strzelance Blizzardu. I że przestawać nie zamierza. Na pewno kojarzycie. No, to teraz mam. Dwa i pół miesiąca później Tazzerk przemówił. Owszem, dokonał niemożliwego. Wypełnił swoją... nietypową misję.

"Sześć miesięcy intensywnego pędu" - napisał na Twitterze pod obrazkiem złotego emblematu z pięcioma gwiazdkami, który osiąga się po przekroczeniu poziomu 1800. To ostatnia grafika, jaką dotychczas przygotował Blizzard. Teoretycznie zniszczył zatem Overwatcha. Wymaksował na zupełnie innym, zanurzonym w plikach z grą poziomie. Maxime, bo tak naprawdę ma na imię nasz bohater, planuje jeszcze wbić się do szczytowych pięciuset graczy podczas trzeciego sezonu trybu Competitve. A potem? Pewnie poczeka na developerów. Co by nadgonili trochę i pozwolili mu na dalsze upiększanie swego cyfrowego portretu.

Przy okazji poprzedniego tekstu o Tazzerku wspominałem, że nie potrafiłbym i nie chciałbym tak grać nigdy. Teraz jestem po swoim pierwszym jesiennym sezonie "na sto procent" w Polygamii, gdzie naprawdę czasem trzeba dokręcić śrubę (ot, chociażby dziesięć godzin przy Final Fantasy XV wczoraj). Za nic w świecie nie chciałbym, by taka szajba potrwała chociaż miesiąc dłużej. A przecież w grudniu przydałoby się również nadrobić kilka tegorocznych zaległości. Maxime zaś przez pół roku grał siedemnaście godzin dziennie. Ile bym oddał, by usłyszeć opowieść jego życia i powody, dla których tak naprawdę to robi.

To tego - uważajcie na siebie, bo czasem granica jest bardzo niewyraźna. Wiemy, że wiele wspaniałych rzeczy powychodziło ostatnio, ale nie przesadzajcie. Ja wracam do Finala, ale będę miał Was na oku.

Adam Piechota

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne