Ktoś to musi zrobić i według mnie najlepszą pozycję do tego ma Microsoft, bo uważam, że odzyskali sporo włożonych w tę konsolę kosztów.
Może 360 pożyje jeszcze szósty, siódmy rok, ale uważam, że planują już zapewne przejście na nową wersję i zapewne uważają, że mogą wykorzystać tu słabości Sony.
Według Hollensheada, największym problemem dla branży jest obecnie globalna recesja, która zniechęca producentów do wprowadzania nowych konsol. Uważa też, że przejście na nową generację wymusi rozwój pecetów, z których możliwościami obecne konsole ostatecznie nie będą w stanie konkurować.
Jak na razie tego typu spekulacje "kto pierwszy?" to wróżenie z fusów. Może kolejny będzie np. Kevin Cloud, który zapewniać nas będzie, że to Apple rozpocznie nową generację?
[via VG247]