'I live... AGAIN!' Czyżbyśmy znowu mieli zagrać w Blood?
Jeśli powyższy tytuł nie wywołał u Was skoku ciśnienia, bo nie bardzo wiecie, o co chodzi to usiądźcie wygodnie drogie dzieci, a ja Wam opowiem o powrocie gry, w której mordowało się widłami i laleczką Voodoo.
Blood był grą, która wyraźnie wyróżniała się z zalewu Doomopodobnych drugiej połowy lat '90. Nie tylko dzięki tytułowej krwistości, ale także przez ciekawie zaprojektowane i klimatyczne poziomy, wybór nietypowego uzbrojenia (komuś dezodorant z zapalniczką?) oraz czarny, ale zabawny humor. A przy tym gra pełna była nawiązań popkulturowych, o których wcale nie wiedzieliście. Zaś przede wszystkim - grywalna i wciągająca. Nic dziwnego, że wiadomość o zamiarze zrobienia remake'u ucieszyła mnie wielce.
Zabrałby się za to nie byle kto, bo Jason Hall, założyciel i były szef odpowiedzialnego za grę studia Monolith. Na forum poświęconemu Blood napisał:
Rozważałem pomysł przywrócenia Blood do życia i zastanawiam się, co ludzie by na to powiedzieli oraz czy znaleźliby się chętni do pomocy. Żeby było jasne, myślę o przywróceniu ORYGINALNEGO Blood - takiego jak kiedyś, z lekkimi zmianami czy ulepszeniami funkcjonalności. (...) Chciałbym, żeby działała na wszystkich platformach, nie tylko PC. I mam jeszcze kilka pomysłów. (...) Mam już dokładną wizję tego, co chcę zrobić, Ale zanim zacznę - chciałem spytać bezpośrednio społeczności fanów Blood i dowiedzieć się, co myślicie. (...)Moim celem jest darmowa gra z rozgrywką zapewniającą przede wszystkim dobrą zabawę. Nie martwcie się, mam środki, by to zrobić, ale jak powiedziałem, chciałbym, żeby społeczność brała w tym udział, jeśli zechce, byśmy mogli zrobić to razem. Czyli Hall chce sfinansować zrobienie nowej wersji świetnej gry? I rozdać ją za darmo? I jeszcze się pyta?!
BRING IT ON!
Jeśli zapragnęliście teraz przypomnieć sobie Blood, to leży na GoGu.
Paweł Kamiński
[Dzięki, don_wroc_love]