Human Element trafi na PC w listopadzie przyszłego roku
Robert Bowling oficjalnie zapowiedział też grę na PS4 i Xboksa One. Wersja na Ouyę została skasowana.
Androidowa konsolka miała dostać na wyłączność prequel tworzonej przez studio Robotoki kolejnej gry o przeżyciu w obliczu zombie-apokalipsy. Pierwotne plany szybko uległy jednak zmianie i nic dziwnego, Ouya nie przebiła się do growego mainstreamu. O samym Human Element wiadomo niewiele. Bowling, który po Call of Duty: Modern Warfare 3 odszedł z Infinity Ward, nakreślił wizję świata 35 lat po zarazie. Jak wskazuje sam tytuł, opowieść ma skupić się na ocalałych, którzy uczą się żyć od nowa, a nie na samych zombiakach. Brzmi jak coś więcej, niż typowa gra o żywych trupach, ale akurat takich ostatnio też nie brakuje.
Najpierw efekty pracy Robotoki ocenią posiadacze komputerów osobistych. Studio celuje w premierę w listopadzie przyszłego roku. Wersje PS4 i Xbox One nie mają jeszcze nawet ogólnej daty. Dziś dowiedzieliśmy się jeszcze, że na silnik wybrano CryEngine. Human Element zagości też na platformach mobilnych z całkiem ciekawym pomysłem, o którym pisaliśmy jeszcze w 2012 roku:
Okazuje się, że będzie ona dostępna także na urządzeniach mobilnych - tabletach i smartfonach. W ten sposób będzie można zdobywać surowce także "w prawdziwym świecie", odwiedzając miejsca wskazane przez GPS. Jeśli więc w grze na konsoli mocno porani was zombie, będziecie mogli oderwać się od konsoli, wyjść na zewnątrz, odetchnąć i być może znaleźć przy okazji leki. Względnie, będziecie mogli poprosić o to kolegę/dziewczynę/chłopaka/kogokolwiek, bo możliwe będzie także granie w ten sposób w kilka osób. [źródło: Polygon]
Maciej Kowalik