Hotline Miami 2 zbanowane w Australii. Twórca do graczy: "Spiraćcie sobie grę"
Rok 2015, ktoś dalej ma problemy z grami dla dorosłych.
16.01.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:20
Hotline Miami 2odmówiono w Australii przyznania klasyfikacji wiekowej. Powód? Scena, w której bohater wchodzi na plan filmowy, zabija 4 osoby, staje na głowie piątej, a następnie uderza kobietę i podchodzi do leżącej z opuszczonymi spodniami, by ją zgwałcić.
W porządku, mocna scena - w grach się takie nie zdarzają. W filmach są na porządku dziennym. Hotline Miami 2 przy swojej rozmazanej, pikselowatej grafice raczej nie może uchodzić za grę, w której wszystko widać jak na dłoni. Nie jest symulatorem gwałciciela.
Chodzenie po kuli ziemskiej do góry nogami najwyraźniej Australijczykom zaszkodziło. Ale producent Hotline Miami 2 ma dla mieszkańców tego kontynentu prostą wskazówkę:
Jeśli gra nie zostanie wydana w Australii, po prostu ją spiraćcie. Nie musicie wysyłać nam pieniędzy, po prostu cieszcie się grą! Studio Devolver nie zamierza się odwoływać od decyzji komisji ratingowej, ale uznaje ją za niewłaściwie opisującą faktyczną scenę w grze. Australijczycy są przewrażliwieni na punkcie wielu rzeczy związanych z grami, ale odmowa sprzedaży z powodu niepopularnych treści to już wyższa szkoła skakania po wolności słowa. Zwłaszcza że innym gałęziom rozrywki takie "ekscesy" przechodzą.
[Źródło: Kotaku]
Marcin Kosman