Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds i Uncharted: Zaginione Dziedzictwo cieszą oczy zwiastunami
Mimo to jeden dodatek pozostawia spory niedosyt. Drugi wręcz przeciwnie.
Cóż, ze zwiastuna Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds - czyli fabularnego DLC do podstawki - wynika, że Aloy dalej szuka odpowiedzi. Poszukiwania sprowadzą ją tym razem do tytułowych Frozen Wilds, czyli skutej lodem dziczy, gdzie raczej nic nie będzie do nas przyjaźnie nastawione. Mamy zatem tajemniczą górę, mamy kiepską pogodę i... Zresztą, spójrzcie sami:
Niestety w parze z treściwym zwiastunem nie szedł żaden gameplay czy chociażby porcja konkretnych informacji przybliżających nam zapowiedziany jakiś czas temu dodatek. Dowiedzieliśmy się tylko, jak się nazywa i gdzie się rozgrywa. Nie otrzymaliśmy nawet daty premiery, tylko bardzo ogólne "2017". Nie, żebym poganiał Guerrilla Games - najważniejsza jest oczywiście jakość.
Po prostu szkoda, że przy takiej okazji jak konferencja Sony na E3 dowiedzieliśmy się tak niewiele. Przynajmniej inny dodatek do ważnego IP Sony, ten samodzielny, otrzymał bogatszy zwiastun. Do tego premiera Uncharted: Zaginione Dziedzictwo jest od jakiegoś czasu doskonale znana - zagramy już 23 sierpnia. Czyli za nieco ponad dwa miesiące dostaniemy to:
UNCHARTED: The Lost Legacy – PS4 Story Trailer | E3 2017
Dzieje się, co? Klasyczne Uncharted. Trochę szkoda, że nie otrzymaliśmy jakiegoś spójnego fragmentu rozgrywki, ale w sumie od ostatniego minął tylko nieco ponad rok. Z tego samego powodu nie zaskoczył mnie brak The Last of Us: Part II na konferencji. W końcu tak naprawdę dopiero co się dowiedzieliśmy o istnieniu tej gry, a do premiery jeszcze długa droga.
Dlatego dobrze, że mamy chociaż Zaginione Dziedzictwo. Spider-Man w 2018, Days Gone też, Detroit zupełnie nie ma daty... No to chociaż Naughty Dog dostarczy. No i w którymś momencie Guerrilla Games.
Patryk Fijałkowski