Homefront - gdzieś to już widziałem

marcindmjqtx

22.06.2010 15:09, aktual.: 07.01.2016 15:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Homefront to nowa marka, która na E3 zebrała całkiem sporo nominacji jako jedna z najlepszych gier targów. Dlaczego? Po pokazie nie do końca wiedziałem.

Co to jest? Homefront to FPS. Dość typowy. W zasadzie podczas prezentacji nie zauważyłem żadnych nowych elementów rozgrywki, a jedynie przemielone pomysły widziane wielokrotnie w innych grach.

Twórcy mówią, że chcieli stworzyć strzelankę, która nie jest ”modern warfare” i nie ma w niej kosmitów. No i faktycznie - Homefront ani nie wygląda jak gra Infinity Ward, ani nie budzi większych emocji jak Halo.

Mamy więc okupowane Stany Zjednoczone - to co do tej pory znajome staje się obce, widzimy upadek zarówno kraju, jak i cywilizacji. Dzięki temu zabiegowi Kaos Studios chce nam pokazać jak wygląda wojna dla cywili i jak na nich wpływa. Wrażenia Gra zaczyna się w momencie, gdy poznajemy jeden z oddziałów ruchu oporu i ich codzienne życie. Mamy ludzi dojących kozy, trenujących, kobiety, dzieci i zatroskanych ojców, dla których nasze przybycie wcale nie jest dobą wiadomością, bo a nuż ktoś będzie nas szukać Może i na Amerykanach robi to wrażenie. Polacy ze swoją historią raczej nie będą porwani tym fragmentem.

Po wstępie, który ma nam przypomnieć dlaczego i o co walczymy zaprezentowano już samą rozgrywkę. Poza standardowym strzelaniem możemy też co jakiś czas sterować wozem opancerzonym Goliath, dzięki czemu możemy nie tylko pokonać przeważające siły wroga, jak i lekko opancerzone czołgi, czy też helikoptery.

Homefront, z tego co nam pokazano, ani nie powala grafiką, ani nie wnosi niczego nowego do gatunku. To, co zasługuje na uwagę to sceny fabularne, które co jakiś czas pojawiają się podczas grania. Zatrudniono do nich Johna Miliusa, człowieka, który współtworzył scenariusz m.in. do Czasu Apokalipsy i Red Dawn. Są one naprawdę emocjonujące: płonący ludzie (zarówno wrogowie, jak i nasi żołnierze po nieudanym ataku), spadające helikoptery, zdmuchiwane siłą wybuchu samochody to tylko część repertuaru, jaki przygotowali dla nas twórcy. To może być najciekawsza część Homefronta.

Reszta, o ile może ruszać Amerykanów, nie zrobiła na mnie dużego wrażenia. Można też mieć obawy czy gra nie wpadnie szybko w za duży patos. Jak na razie więc Homefront większych emocji u mnie nie budzi, pomimo naprawdę dużej akcji promocyjnej, która miała miejsce podczas E3.

Najlepsze

  • skryptowane, emocjonujące sceny

Najgorsze

  • to co pokazano, niespecjalnie wyróżnia go od innych FPSów

Werdykt Jak na razie Homefront mnie nie przekonuje. Mam nadzieję, że kiedy zobaczymy nieco więcej gra okaże się interesująca.

Piotr Gnyp

Źródło artykułu:Polygamia.pl
zapowiedzi360ps3
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także