Historia akcji ratunkowej z Elite: Dangerous spokojnie mogłaby posłużyć za scenariusz do filmu science-fiction

48 godzin. Ponad 60 tysięcy lat świetlnych. Wszystko, by pomóc uziemionemu nieznajomemu.

Historia akcji ratunkowej z Elite: Dangerous spokojnie mogłaby posłużyć za scenariusz do filmu science-fiction
Bartosz Stodolny
7

Elite: Dangerous nie jest wybaczającą błędy grą. Przekonałem się o tym na własnej skórze, kiedy lecąc z kolejną misją kurierską postanowiłem zboczyć z trasy i zwiedzić pierścienie pobliskiej planety. Wyskoczyłem z nadprzestrzeni i już cieszyłem się na myśl o lawirowaniu między asteroidami i podziwianiu widoczków.

Obraz

Jak wielkie było moje zdziwienie, kiedy nagle wszystkie systemy statku wyłączyły się. Były to moje początki w grze, więc stwierdziłem, że to może jakaś awaria albo działanie innego gracza. W końcu w Elite można „wyrywać” statki z nadprzestrzeni, zatem dlaczego nie miałoby być technologii dodatkowo unieruchamiającej okręt?

Odpowiedź okazała się dużo bardziej prozaiczna. Zabrakło mi paliwa, bo nie spojrzałem na wskaźnik, a tankować zamierzałem dopiero na stacji docelowej. Ta była zaledwie parę sekund świetlnych ode mnie, wiec na upartego mógłbym do niej dolecieć w kilka godzin, no ale z pustego nawet Salomon nie naleje. Siedziałem więc sobie, podziwiając widoczki i zerkając na zegar nieubłaganie odliczający ostatnie minuty mojego życia. Przynajmniej statek mam ubezpieczony.

Moja historia to jednak nic w porównaniu z tym, co przytrafiło się komandorowi Macedonice. Zajmuje się on eksploracją kosmosu, będącą jednym z wielu, w odróżnieniu od tej drugiej gry, zajęć dostępnych dla graczy w Elite: Dangerous. W odróżnieniu natomiast od tej trzeciej gry, ma ona sens. Na odkrywaniu nowych światów można zarobić niezłe pieniądze, są tam cenne minerały, jest też sława, bo w Elite faktycznie są też inni gracze. No i odkrywcy często prowadzą bardzo fajne dzienniki swoich wojaży.

Elite Dangerous - Distant Suns Part 12 (65,000 LYs from home, on the Galactic Rim)

W każdym razie, Macedonica doleciał bardzo daleko i nagle uświadomił sobie, w jak trudnej sytuacji się znalazł. Otóż napęd nadprzestrzenny w Elite ma ograniczony zasięg, który w dużej mierze wynika z masy statku. Ograniczenie można obejść stosując specjalne minerały dające silnikowi więcej mocy. Jednym z takich minerałów jest Germanium, którego cały zapas Macedonica zużył na poprzedni skok. I którego nie było na jedynej nadającej się do lądowania planecie. O wydobyciu go z asteroid nie było mowy, bo nasz dzielny komandor nie miał odpowiedniego sprzętu.

Jak na ironię, najbliższy system, w którym Germanium mogło występować był 30,3 lat świetlnych od aktualnej pozycji Macedonici, a jego napęd miał zasięg 29 lat świetlnych. Wylądował zatem na tej jedynej planecie i zastanawiał się nad rozpoczęciem procedury autodestrukcji, a swoją sytuację postanowił opisać na forum.

Obraz

Wśród licznych głosów wyrażających współczucie i życzących szczęścia pojawił się jeden, który dał nadzieję na szczęśliwe zakończenie przygody. Niejaki Chiggy Vonrictofen napisał:

Okazało się, że tak i w ten sposób zaczęła się trwająca 48 godzin misja ratunkowa, w której jeden gracz pokonał ponad 60 tysięcy lat świetlnych, by pomóc drugiemu. Czekając na ratunek Macedonica nagrał wideologa, w którym opisuje swoją sytuację, a dodatkowo wszystko opisywał na bieżąco na forum gry.

Stranded Lakon Type 6E

Chiggy w końcu przybył do uwięzionego pilota i tutaj też potrzebna była specjalna akcja. Otóż gracze w Elite mogą do woli wymieniać się paliwem, jednak nie działa przekazywanie sobie minerałów. Dlatego obaj panowie musieli spotkać się na orbicie, Chiggy zaczął wydobywać surowce, a Macedonica czekał obok z nadzieją, że w końcu wypadnie Germanium.

Całą akcję możecie zobaczyć na drugim materiale, który nagrał Macedonica. Chiggy pojawia się w okolicach 1 godziny i 28 minut, a Germanium udaje się znaleźć po nieco ponad 30 minutach. Po kolejnych 20 minutach w końcu wykonuje skok z systemu.

The Awesome Rescue of Felix Macedonica

Właśnie to uwielbiam w rozbudowanych space simach i pochodnych – niesamowitą, bardzo zżytą i aktywną społeczność. Niekwestionowaną królową jest tutaj EVE Online, gdzie gracze co chwilę zaskakują nas różnymi akcjami, często z niespodziewanymi zwrotami. Jak na przykład zbiórka na pomoc dla pewnej dziewczyny, która przekształciła się w pełnoprawne dochodzenie i ujawnienie oszustwa.

Bartosz Stodolny

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne