Haze był słaby przez skomplikowaną architekturę PS3
Haze, mimo iż zapowiadał się na coś ciekawego, nie okazał się grą wybitną. Wręcz przeciwnie - był tytułem bardzo przeciętnym. Od czasu premiery gry minęło już trochę czasu, być może dlatego Karlowi Hiltonowi z Free Radical (a teraz właściwie z Crytek) zebrało się na zwierzenia związane z problemami, z jakimi napotkało się podczas tworzenia Haze:
Wiele z nich to były problemy natury technicznej. PS3 jest potężną maszyną, jednak ciężko z niej wydobyć to, co najlepsze. Więcej czasu spędziliśmy na sprawieniu, aby gra chodziła prawidłowo; przez to mieliśmy go mniej samo prawidłowe zaprojektowanie gry. No cóż, miejmy nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy przy okazji CryEngine 3. Niby nie powinna ona mieć miejsca - budowa silnika teoretycznie wyklucza problemy związane z portowaniem na różne platformy.
[via Develop]