Harmonix i Neversoft powinny uważać na Disneya
12.01.2009 | aktual.: 12.01.2016 16:41
Konsolowy blog nie jest dobrym miejscem do śmiania się z ludzi, którzy grają na plastikowych gitarach, udając gwiazdy rocka. Takie zachowanie na pewno nie uszło by uwadze całkiem sporej grupki Polygamistów, która właśnie w taki sposób lubi umilić sobie czas. Jednak, chyba każdy z nas liczył, że kiedyś, być może już w następnej edycji Rock Band czy Guitar Hero, dostaniemy do ręki instrument, który jeszcze lepiej będzie udawał prawdziwą gitarę. Obejrzyjcie powyższy filmik. Zobaczycie na nim, krótką prezentację Disney Star Guitarist - gry, która może być kolejnym krokiem ewolucji gatunku.
W skrócie - kontrolerem jest w niej prawdziwa gitara, a mechanika wygląda na przeróbkę tej z już obecnych na rynku gier. Pytanie tylko, czy będzie to bardziej pozycja edukacyjna, czy pełnoprawna gra. Prezentowane utwory raczej nie zmuszą nikogo do wysiłku, więc odpowiedzią na to pytanie musimy jeszcze poczekać. Premiera planowana jest na lato, ale jedynie na PC i Mac. Cena to 200$.
Mam nadzieję, że Harmonix i Neversoft już widziały to ustrojstwo i zaczynają swoje eksperymenty. Nie mówię, że w Rock Band 3 chciałbym zostać zmuszonym do grania Metalliki w skali 1:1, ale na pewno chętnie zobaczyłbym jakieś próby rozwoju, a nie ograniczania się jedynie do nowych utworów.
Maciej Kowalik