Aktualizacja: Jest i oficjalne FAQ, które potwierdza poniższe informacje. Halo Online nie trafi na Xboksy, a beta w Rosji ma przynieść autorom i wydawcy odpowiedzi na najważniejsze pytania. Wypuszczenie gry w innych regionach nie jest wykluczone. Nie ma jeszcze konkretnej daty premiery pełnej wersji.
Oryginalny wpis:Wbrew pozorom wiadomość nie musi być aż tak wielkiego kalibru, jak może się teraz wydawać. Póki co wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Halo Online będzie przeznaczone tylko lub głównie na rynek rosyjski. A pamiętacie jak nasze życie zmieniło się, gdy Call of Duty w wersji free-to-play zadebiutowało w Chinach? No właśnie.
To w Rosji zaczyna się w tym momencie beta. I to stamtąd pochodzi Saber Interactive - studio znane chociażby ze średniego Inversion, która miało już jednak styczność z Halo przy okazji Halo: Combat Evolved Anniversary. Gra ma działać na silniku Halo 3 i oferować starcia maksymalnie ośmioosobowych drużyn.
fot. attackofthefanboy.com/
Jeśli wierzyć plotkom, premiera w Europie nie jest jednak wcale wykluczona.
Na pewno byłby to jakiś sposób, by Microsoft wycisnął jeszcze więcej dolarów z marki jednocześnie nie zagrażając Halo 5: Guardians. Zagralibyście w coś na kształt Halo 3 na pecetach? Dodam tylko, że plotki sugerują, że mapy będą zupełnie nowe i projektowane specjalnie z myślą o Halo: Online.
[źródło: GI, Attack of the Fanboy]
Maciej Kowalik
