Halo Infinite - legendarny współtwórca serii wspomoże grę. I jest to akurat zły omen

Człowiek, który wykreował serię Halo i Destiny pomoże 343 Industries dokończyć Halo Infinite. Jednak dokooptowanie Josepha Statena może oznaczać, że gra znajduje się w poważnych tarapatach.

Halo Infinite - legendarny współtwórca serii wspomoże grę. I jest to akurat zły omen

27.08.2020 | aktual.: 28.08.2020 10:38

Joseph Staten to legenda branży gier wideo, a jego zasługi sięgają przede wszystkim serii Halo. Zaczynał jako główny reżyser scen przerywników w Combat Evolved i jako członek ekipy scenarzystów, a następnie to on stał się głównym scenarzystą serii. W międzyczasie "popełnił" również bestsellerową (trzecie miejsce na liście New York Times) powieść Halo: Contact Harvest, którą pomógł nakreślić uniwersum serii. To właśnie jemu Bungie powierzyło także napisanie scenariusza, a także zaprojektowanie gry Destiny.

Po rozstaniu się z Bungie, szybko znalazł zatrudnienie w Microsofcie jako starszy dyrektor kreatywny. Jeśli spojrzymy na jego dorobek – jest on niezwykle imponujący, ale w tym przypadku mam złe przeczucia wobec dołączenia Statena do ekipy pracującej nad Halo: Infinite, gdzie ma on przejąć pieczę nad kampanią dla pojedynczego gracza.

Dlaczego? Choćby przez to, że Microsoft w przeszłości zaangażował go w dwa, również przekładane projekty, które skończyły marnie. Mówię o ReCore i Crackdown 3. Tam również dołączył gdzieś pod koniec cyklu deweloperskiego tych gier – i nie był w stanie ich uratować, to były tytuły fundamentalnie skopane pod wieloma innymi względami. I mam wrażenie, że przyjście Statena to zły omen dla Halo Infinite, o którym już wielokrotnie ćwierkano za kuluarami, że ma problemy z powstaniem.

Gra miała ukazać się w listopadzie 2020 na premierę Xbox Series X, ale po fali negatywnych komentarzy wobec szaty graficznej gry, zdecydowano się ją przełożyć. Teraz dowiadujemy się o dołączeniu Statena, a jednocześnie wypłynęły informację, że w procesie twórczym pomagało od grudnia 2019 także studio Certain Affinity, gdy jeszcze 343 Industries może liczyć na pomoc od dwóch innych studiów (Sperasoft i Skybox Labs). To będzie skrajny przykład i nie wierzę, że Infinite będzie taką katastrofą, ale doskonale pamiętam, jak skończył się los Aliens Colonial Marines tworzonego przez trzy różne studia przy współpracy Gearboxa.

To po prostu wygląda na wykolejony projekt, który Microsoft chce jak najmocniej przypudrować, ale nie zatrzyma już znacząco jego biegu. Chciałbym się bardzo mylić, ale patrząc na przebieg historii – nie ma ku temu podstaw. Na domiar złego, sposób, w jaki zaprezentowano Halo Infinite nie napawa optymizmem, nawet jeśli dostarcza dawki pozytywnej nostalgii.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.