Halloween tematem kolejnego zestawu Indie Royale

Przysłowiową dynią na torcie z pewnością jest cały sezon przygód Sama i Maxa.

Halloween tematem kolejnego zestawu Indie Royale
marcindmjqtx

Obu detektywów nie trzeba chyba nikomu specjalnie polecać, bo to marka sama w sobie i zagrać po prostu wypada, jeśli lubicie delikatne główkowanie i macie ochotę na dużo śmiechu.

Mniej radośnie, ale znacznie bardziej intrygująco, wygląda Home - gra mająca pokazać, że pixele na ekranie mogą straszyć też nieco subtelniej, niż swoimi rozmiarami.

W Mcguffin's Curse wracamy do nieco lżejszych klimatów. Bohaterem jest tu magik zamieniony w wilkołaka, a my musimy wykorzystać zdolności obu jego form do rozwiązywania zagadek. Wygląda przyjemnie.

Zestaw uzupełniają jeszcze Evilquest i Patologic. Pierwsza to staroszkolny rpg, druga to horror TPP z burą paletą barw i 12 dniami na uratowanie wioski przed zbierającą żniwo zarazą. Chwalił ją kiedyś Paweł Schreiber:

Czym jest „Pathologic”? Najkrócej mówiąc, grą filozoficzną o napięciu pomiędzy religią, wyobraźnią, pracą i śmiercią. Postaram się jeszcze to i owo o niej napisać, więc niech na razie taki ogólnikowy opis wystarczy. Oczywiście, nie istnieje taka kategoria jak „gra filozoficzna”, więc ludzie, którym przyszło o „Pathologic” pisać, mieli twardy orzech do zgryzienia. Gra przeważnie była klasyfikowana jako przygodówka (trudno powiedzieć dlaczego), oczywiście niezbyt udana, bo jeśli ktoś się po „Pathologic” spodziewa porywającej, pełnej zwrotów akcji fabuły i, nie daj Boże zagadek, to się srodze rozczaruje. Jeśli nie jest przygodówką, to, jako gra z widokiem z perspektywy pierwszej osoby, bohaterem, który musi od czasu do czasu coś zjeść i kupić sobie w sklepie naboje do pistoletu, na pewno jest RPGiem. A jeśli nie jest RPGiem (bo chyba jednak stanowczo nie jest), to niewątpliwie jest survival horrorem. Bo w grze jest przecież epidemia, w której powoli ginie całe miasto, a zakażeni ludzie z twarzami zakrytymi brudnymi szmatami zachowują się jak zombie, a poza tym wyglądają trochę jak potwory z „Silent Hilla”. A więc - przygodówka bez przygód, RPG bez roli i survival horror, który nie straszy. Do tego strasznie przetłumaczona na angielski. Gra kompletnie niewarta uwagi - kolejny dziwoląg zza wschodniej granicy. Mało któremu recenzentowi chciało się poświęcić grze tyle czasu i cierpliwości, żeby zrozumieć, dlaczego na rosyjskim rynku z powodzeniem konkurowała z „Half-Life 2”. Wesoło było więc tylko na pierwszy rzut oka - jako gra niezrozumiana „Pathologic” na zachodnim rynku przepadło. Obecnie cena minimalna wynosi 4 Euro. Jeśli z jakiegoś powodu nie macie ochoty, na którąś z ostatnich premier, to może jedna z tych mniej znanych gier wam podpasuje. Nie ryzykujecie wiele.

źródło: Indie Royale

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościsteammac
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.