Jak możecie zobaczyć na filmiku, w grze pojawią się specjalne wyzwania, które możemy zaliczać samemu lub ze znajomymi. Katapultowanie zawodnika prosto w billboard czy zrzucanie go ze schodów mocno kojarzy mi się z Burnoutem. By łatwiej było wykręcać makabryczne rekordy autorzy umożliwili teraz dodatkowo wybijanie się z ziemi. Przy odpowiednim nastawieniu może być to ciekawy odpoczynek od kręcenia trików, ale poważniejsze upadki wyglądają naprawdę ostro. Do tego jeszcze ten dźwięk łamanych kości, wrzucający ciarki na plecy... Pamiętajcie, że jutro pojawi się wersja demonstracyjna.
Źródło artykułu: 
