Nintendo rozprzestrzenia jakąś obsesję. Młodzi i starsi ludzie ciskają w kąt swoje sportowe ubrania i zamiast pójść poruszać się na dworze czy siłowni spędzają czas przy Wii. Tak jak firmy tytoniowe, Nintendo kreuje fałszywy obraz swego produktu i zaciemnia potencjalne zagrożenia.Oczywiście facet ma interes w tym, żeby dokopać Wii Fit, które jak nic odbiera mu klientów, ale mam wrażenie, że ma rację. Ja zresztą wolę pokopać piłkę z kolegami niż udawać ćwiczenia przed konsolą, co zresztą i Wam polecam.
[via Kotaku]