GTA VI czy Red Dead Redemption 2? Rockstar "wkrótce" zapowie swój nowy projekt
19.05.2016 10:45, aktual.: 19.05.2016 11:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kolejna odsłona WKS (Wielkiej Kradzieży Samochodowej) jest już ponoć w produkcji. Z kolei kowbojskim przygodom Johna Marstona stuknęło wczoraj sześć lat, a po sieci krąży rzekomo mapa z "dwójki"...
Soon™ to niby znak towarowy Blizzarda, ale firma z radością dzieli się nim z innymi deweloperami. Jednak to "wkrótce", które można znaleźć w raporcie Take-Two dotyczącym roku fiskalnego 2016 napawa optymizmem:
Dlaczego napawa optymizmem? Ano, bo E3 jest już za rogiem, trudno zatem o lepsze "wkrótce" do podzielenia się planami. Rockstar najprawdopodobniej zdradzi wtedy, nad czym pracuje i chyba wszyscy będą w szoku, jeśli nie będzie to GTA VI albo Red Dead Redemption 2.
W temacie pierwszego pojawiły się już doniesienia, że prace ruszyły, choć nie ustalono jeszcze w jakim miejscu i czasie rozegra się akcja. W temacie drugiego rosną tylko nadzieje i oczekiwania. W zeszłym miesiącu rzekomo wyciekła nawet mapa świata z sequela wytęsknionego westernu, o, taka:
Techradar potwierdził wtedy autentyczność wycieku poprzez anonimowe źródło. Gracze wypatrzyli nawet na mapie New Bordeaux, które jest miejscówką z nadchodzącej Mafii 3 wydawanej również przez Take-Two. Poza tym w oczy rzuciła się obecność wysp sugerująca możliwość pływania lub operowania łodziami. Ile w tym jednak prawdy przekonamy się... na E3? Oby. Jeśli nowym projektem GwiazdyRocka rzeczywiście jest kontynuacja Red Dead Redemption (oby!), to najwyższa pora ją zapowiedzieć - wczoraj grze stuknęło już 6 lat.
O tym jak bardzo wyczekiwany jest to tytuł świadczy też fakt, że Red Dead Redemption jest na trzecim miejscu wśród dzieł, które gracze chcą zobaczyć we wstecznej kompatybilności Xboksa One. Marstona wyprzedza tylko Skyrim i Call of Duty: Black Ops 2. Na stary, dobry western głos oddało już 141 867 ludzi. Wczoraj z kolei dzięki pierwszym Black Opsom mogliśmy przekonać się, że tęsknota graczy przejawia się też w wynikach sprzedażowych.
No, to byle do czerwca.
Patryk Fijałkowski