Debiut pecetowej wersji GTA V to zapewne obok Wiedźmina 3 najważniejsza i największa premiera roku w Polsce. Dystrybutor gry, firma Cenega, nie zdradza jeszcze, ile osób kupiło ją w postaci pudełkowej, ale dzięki wyliczeniom serwisu Gry-Online wiemy, ile kupiło ją na Steamie.
Do polskich kont przypisano 37 tysięcy GTA V, z czego 27 tys. kupiono przedpremierowo lub w dzień premiery. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę fakt, że gra na Steamie kosztuje 60 euro, czyli jakieś 70 złotych więcej, niż w pudełku. Oczywiście zapewne nie wszyscy wydali taką sumę od razu, wiele osób miało na steamowym koncie fundusze np. za sprzedane karty, ale tak czy siak okazuje się, że spora grupa graczy nie ma problemu z zakupem gry w wysokiej cenie.
Oczywiście są powody takiego działania - przede wszystkim fakt, że pudełkowej wersji gry nie aktywuje się na Steamie. A usługa Valve zapewnia mimo wszystko pewien poziom obsługi. No i nie każdy ma ochotę na wachlowanie się licznymi płytami, a tych było w pudełkowym wydaniu sporo. Gracze uznali, że dla komfortu warto zapłacić więcej.
Pytanie, ile osób nabyłoby grę na Steamie, gdyby była w cenie zbliżonej do pudełkowego wydania. Strzelam, że mogłoby pęknąć nawet i 100 tysięcy.
[Źródło: Gry-Online]
Marcin Kosman
