W komunikacie na Twitterze firma Valve poinformowała, że naprawiła błąd w Steamie, który powodował niepoprawne podawanie informacji na temat posiadanych przez użytkownika gier. Został on zauważony na Reddicie, gdzie gracze po ostatniej przerwie technicznej Steama odkryli, że z ich bibliotek poznikała część tytułów.
Według ich doniesień dotyczyło to gier takich jak Fallout: New Vegas, Dead by Daylight, Doom, Red Dead Redemption 2 czy serii The Elder Scrolls. Przy próbie uruchomienia jednej z nich aplikacja odsyłała do strony w sklepie Steama. Gdy gracz spróbował dodać grę do koszyka, otrzymywał z kolei informację, że już jest jej właścicielem. Niby jest, ale zagrać nie może.
https://twitter.com/Steam/status/1290853321884934145?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1290853321884934145%7Ctwgr%5E&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.vg247.com%2F2020%2F08%2F05%2Fsteam-issue-own-games-library%2F
Szczęśliwie Valve zdołało uporać się z błędem w zaledwie kilka godzin. Firma przeprosiła za chwilowe niedogodności i poleciła zrestartowanie aplikacji.
Koniec końców nic takiego się właściwie nie stało, może oprócz tego, że ktoś sobie nie pograł przez parę godzin, chociaż bardzo chciał. Dobrze mu tak, na zdrowie wyjdzie. Ale jednocześnie może to dobra okazja, żeby przypomnieć sobie, jak bardzo nie jesteśmy właścicielami tego, co widzimy w swoich bibliotekach Steama.
Możemy z tego oczywiście korzystać, ale tylko tak długo, jak Valve chce na to pozwalać. Albo - jest w stanie.
Dominik Gąska