"Gry to strata czasu". Tak, zgadzam się z Joe Roganem [Opinia]

Tak, jest typ ludzi, którym gry nadmiernie zjadają czas.

"Gry to strata czasu". Tak, zgadzam się z Joe Roganem [Opinia]
Bolesław Breczko

29.07.2020 | aktual.: 29.07.2020 18:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Popularny w Stanach Zjednoczony komentator sportowy i społeczny Joe Rogan powiedział w swoim podkaście, że gry wideo są problemem i stratą czasu. Tym samym momentalnie stworzył sobie armię przeciwników, którzy - delikatnie mówiąc - uważają, że nie ma racja.

Otóż Joe Rogan ma rację i jestem o tym święcie przekonany. Mało tego, każdy człowiek, a już zwłaszcza gracz, powinien przyznać Roganowi rację. A żeby zrozumieć dokładny sens jego wypowiedzi, wystarczy wysłuchać dosłownie 30 sekund wypowiedzi Rogana i poznać jej kontekst.

Tym, dla których te pół minuty to za długo, opiszę w skrócie. Rogan powiedział, że gry wideo są niebezpieczne, bo są ekscytujące, "cholernie fajne" i łatwo dostępne. Przez to dzieciaki, które nie mają innych perspektyw, zainteresowań lub odpowiedzialnych rodziców, uciekają do gier, tak jak inni uciekają do narkotyków.

Co ważne - komentator dodał też, że sam dużo gra i sam miewa z tym problem. Nie jest więc to opinia wzięta z kosmosu.

Oblężona twierdza

I ja zgadzam się z Roganem w 100 procentach, bo ten problem obserwuje u siebie od lat - i wiem, że nie jestem jedyny. I żeby nie było - w wieku 36 lat nie mam kłopotu z brakiem innych zainteresowań. Nie miałem go również wtedy, gdy byłem dzieciakiem.

Widzę jednak, że jest nie tyle typ gier, co typ ludzi, którym gry nadmiernie zjadają cenny czas. I ja do takich osób należę. Pożerają chwile, które mógłbym poświęcić na ciekawe i kreatywne zajęcia, o których rozmyślam od dawna. Bo co mi przyjdzie z 500 godzin w "Battlefieldzie" lub "Overwatchu"? Radość z grania w te tytuły wypaliła się mniej więcej po setnej godzinie, a na zostanie esportowcem jestem za stary.

Zaczynam 101-szą godzinę nie dlatego, że najnowszy patch w "Overwatchu" sprawił, że ta gra stanie się znów tak pociągająca, jak za pierwszym razem. Nie. Gram, bo nie mam dyscypliny, aby pouczyć się programowania. Gram, bo mam zaległą recenzję do napisania, a nie chce mi się do niej zabierać. Gram, bo już tak mi to weszło w krew, że gdy mam 10 minut wolnego to, zamiast pomyśleć, co by tu zrobić ciekawego, włączam komputer i gapię się w piksele.

Joe Rogan mówi mądrze i mówi prawdę. Moim zdaniem to masowe zaprzeczanie temu świadczy albo o braku refleksji nad własnym życiem, albo o braku empatii w stosunku do tych, którzy mogą mieć ten problem.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Komentarze (43)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.