Gry nie są zabawką dla chłopców. Nie tylko...

Wydaje Wam się, że typowy gracz to nastolatek z pryszczami i problemami z komunikacją ze światem? Cóż, najnowsze badania wskazują, że się baaardzo mylicie.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Gracze się starzeją i zmieniają płeć - a kobiety nie tylko grają, ale jest ich więcej od mężczyzn! Od was też.

Takie wnioski można wyciągnąć z nowego raportu Entertainment Software Association zatytułowanego "Podstawowe fakty dotyczące komputera i branży gier wideo" (Essential Facts About the Computer and Video Game Industry) - do pobrania stąd (pdf). Wprawdzie odnosi się do Ameryki, ale jak wiadomo zjawiska stamtąd prędzej czy później zaczynają rzutować na całą branżę.

Co stwierdzono? 72 procent Amerykanów gra. Co więcej - średnia wieku gracza wzrosła do 37 (!) lat z 34 - co oznacza, że gracze, którzy zaczynali od Ponga na Atari nie porzucili swojej pasji. Albo, że nieco starsi próbują swoich sił w grach. Za tym przemawia statystyka grania z dziećmi - 45 procent rodziców przyznaje się do grania z dziećmi, z różnych powodów:

  • 85%, bo dziecko o to poprosiło
  • 84%, bo to zabawa dla całej rodziny
  • 81%, bo to dobra okazja do spędzenia czasu i zżycia się z dziećmi
  • 57%, bo chce wiedzieć, w co gra ich dziecko

To co zaskakuje pozytywnie - 42 procent graczy w 2010 roku stanowiły kobiety - wzrost z 40 procent w poprzednim. A najbardziej interesujący wniosek brzmi: grające kobiety w wieku 18 lub więcej lat przewyższają liczbą chłopców w wieku 17 i mniej lat. Chyba czas przemyśleć stereotyp gracza-chłopaka-nastolatka. Bo nie jest prawdziwy.

O tym, że wasze mamy są lub będą graczami pisałem już kiedyś.

Kobiety stanowią też 48 procent osób, które kupują gry - tu statystykę na pewno zawyżają matki kupujące gry dla swoich dzieci, a same nie grające.

Na takie zmiany wpłynęła popularność gier na smartfonach - tak, te znienawidzone "popierdółki" stanowią dla wielu wstęp do grania - na urządzeniach przenośnych gra aż 55 procent osób.

I zanim zaczniecie pisać oklepane formułki o podziałach na grających i graczy, prawdziwych i nieprawdziwych, "każuali" i "hardkorów" - zastanówcie się, czy to naprawdę takie ważne? Nie lepiej pomyśleć, że łączy nas wszystkich wspólna pasja do zanurzania się w wirtualnych światach? Moim zdaniem to dobrze - im więcej grających, tym większa akceptacja społeczna gier i mniej dziwnych ludzi piszących o nich dziwne rzeczy.

Może wasze mamy jeszcze nie grają, ale siostry, koleżanki i potencjalne partnerki lubujące się w grach to już jest coś, nie?

Paweł Kamiński

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne