Gry na start Xbox Series X ciągle są “wielką niewiadomą”
Koronawirus może znacząco wpłynąć na daty premier tytułów dedykowanych nowej konsoli Microsoftu.
Poniedziałek na pewno nie byłby tak dobry, gdyby nie kolejny odcinek serialu “koronawirus i branża gier”, a dzisiejsze wydanie jest wyjątkowo ciekawe, bowiem jego bohaterem jest Phil Spencer, szef growej dywizji Microsoftu. Na początku kwietnia Dominik przytaczał jego wypowiedź w kontekście potencjalnego przesunięcie premiery nowej konsoli – mimo wielu trudności premiera nowego Xboksa zaplanowana na grudzień tego roku jest niezagrożona.
Spencer zauważa, że przejście na pracę zdalną wymusiło na studiach deweloperskich wiele zmian, a wdrożenie nowych systemów zajmuje cenny czas, co w bezpośredni sposób przekłada się na możliwości danego zespołu zarówno pod względem produktywności, a co za tym idzie wcześniej ustalone terminy: Spencer porusz również kwestie związane z bezpieczeństwem, dodając, że Microsoft jako wydawca nie chce niczego wymuszać, bo mogłoby się to odbić na zdrowiu pracowników lub pogorszyć jakość gier.
Ostatecznie pozostaje nam na razie czekanie, bowiem nie wiemy za wiele, w co dokładnie zagramy na nowym Xboksie (oprócz wcześniej zapowiedzianych pewniaków jak Halo: Infinite czy nowy Hellblade; ciągle mam obawy w stosunku do tej drugiej pozycji, ale wierzę Ninja Theory), więc tym bardziej warto wypatrywać nowych informacji w czwartkowe popołudnie.
Bartek Witoszka