Sprawa jest o tyle ciekawa, że gracze nie mieliby pojęcia o tym procederze, gdyby nie został on ujawniony przez samego dewelopera. Storm8 wydało stosowne oświadczenie w sierpniu tego roku, w którym twierdziło, że jest to jedynie błąd w oprogramowaniu. Pozywający uważają jednak, że takie działanie mogło spowodować jedynie napisane specjalnie w tym celu oprogramowanie.
Niezależnie od tego, kto w tym sporze ma rację, nie podlega wątpliwości, że gry Storm8 pobierają, a następnie wysyłają przez sieć bezprzewodową numery telefonów swoich nabywców. Jeśli więc chcecie tego uniknąć radzę uważać na następujące tytuły: World War, Vamipres Lives oraz iMobster.
[via Kotaku i boingboing]