Komputerowi gracze byli przez wiele lat zaniedbywani. Nie mieli co czytać. Owszem, wydawano wszelakiej maści Mickiewicze i Słowackie, także Ludlumy, Mastersony i Christie, jednak książek poświęconych grom komputerowym było niewiele. Co jakiś czas pojawiało się nowe "Kompendium", raz niespodziewanie wyskoczyła "Biblia Komputerowego Gracza", prócz nich jednak była pustka, dziura w rynku, nisza, którą należało wypełnić.I oto jest nowa pożywka dla złaknionych czytania kompomaniaków. Pozycję "Gry Komputerowe - poradnik weterana" napisali ojciec i syn, Krzysztof i Łukasz Gołębiewscy, a wydało renomowane wydawnictwo Prószyński i Spółka. Pojawieniu się książki na rynku towarzyszyła internetowa kampania reklamowa, głoszono, że oto nauczymy się wygrywać, że dzięki książce ukończymy niemal każdą grę. Pewny hit na zimowe wieczory? Też tak myślałem. Do czasu, gdy schwyciłem jeden egzemplarz. Okładka - ekstra. Ładna, lakierowana, z ponętną Larą po boku. Szata graficzna - dobra. A treść - porażka. I to na całej linii. "Gry Komputerowe - poradnik weterana" to nic innego jak zbiór kilkuset tipsów poupychanych na 150 stronach, opatrzonych czarno-białymi screenshotami i żenującym słowem wstępnym! Swoją drogą ciekawa sprawa - zawsze uważałem tipsy za oszustwa dla mięczaków nie będących w stanie ukończyć gry, jako rzecz dla tych, co mają już dość zmagań z przeważającymi siłami wroga i pragną pomocy. Teraz okazuje się, że tipsy są w porządku, że dzięki nim bezproblemowo ukończymy grę i będziemy cool. Wniosek z tego taki, że powinniśmy cheatować, stosować trainery itp. - wszak to dzięki nim odniesiemy zwycięstwo. Czyżby oznaczało to upadek starych, dobrych graczy i rządy tych nie widzących żadnej różnicy między sfiniszowaniem programu na żywca i sfiniszowaniem przy pomocy tipsów? I dlaczego ludzie stosujący "zawodowo" oszustwa mają czelność zwać się weteranami? Ale wróćmy do lektury.Przede wszystkim to nie wiem, do kogo adresowana jest niniejsza książeczka. Na pewno nie do nas, graczy - internautów. Wszak my mamy kilkanaście serwisów tipsowych (w tym polskie) zawierających znacznie pełniejszy i bardziej dokładny spis oszustw do gier. Wystarczy, byś kliknął na napis "Tips & Tricks" umieszczony na listwie sterującej strony, którą aktualnie czytasz, by trafić do jednego z takich miejsc - dużo lepszego, zawierającego więcej tytułów i więcej haseł dla każdego z nich. Za darmo i bez wazeliny. A jeśli zaś nie macie internetu... Gambler Pack? Któreś z Kompendiów Wiedzy? Obie metody są tańsze, lepsze i pełniejsze. Więc kto kupi książkę Gołębiewskich, jeśli nie my? Ten, kto jest głupi, i da się zrobić w jajko. Babcia małego gracza chcąca mu zrobić niespodziankę. Siedmiolatek uczący się czytać. Mieszkaniec Abisynii, gdzie nie ma ni Internetu, ni polskiej prasy czy Kompendiów, a Prószynski wysyłkowo jest. Kompletną bzdurą i bezczelnością jest to, co pisze we wstępniaku autor: "Zamiast wertować stare numery czasopism czy szukać odpowiednich stron w Internecie, można zajrzeć do książki. Wierzę, że w wielu wypadkach książka jest najwiarygodniejszym źródłem wiedzy. Codzienne korzystam z Internetu i wiem, jak czasochłonne jest znalezienie rzeczy najprostszych. (...)". I co, też wam opadła szczęka? Trudno na naszej stronie znaleźć dział Tipsów i Tricków? Jest nie do znalezienia! Zresztą, skoro już się czepiam - w wielu miejscach książki tipsy ustawiane są w kolejności "półalfabetycznej"! Przykładowo po "Sin" znajdziemy "Sim City 3000". Takich kruczków jest więcej. Kody do "Mageslayer" zlokalizowalem pod "Megaslayer", zaś te do "Incoming" umieszczone są dwukrotnie. Cóż, teraz wiem, jak czasochłonne jest znalezienie rzeczy najprostszych. Nie mówiąc już o tym, że mówi się "najbardziej wiarygodny", a nie "najwiarygodniejszy"...Jedyną zaletą książeczki jest fakt, iż kosztuje ona niewiele, ma dobrą szatę graficzną i zawiera dość aktualne tipsy (circa maj'99). Czy jest to jednak wystarczająco dużo, by dokonać zakupu? Moim zdaniem nie. Ale decyzja zawsze należy do was.WYDAWCA: KRZYSZTOF I ŁUKASZ GOŁĘBIEWSCY / PRÓSZYŃSKI I S-KAWYMAGANIA: 14 ZŁ, RÓŻNE BRAKI (PATRZ POWYŻEJ)OCENA: 3/10
