"Wojna czołgów" to typowa gra w modelu free2play. Samo granie w nią jest darmowe, ale można z jej poziomu dokonywać mikrotransakcji, kupując, przykładowo, lepsze wyposażenie. Standard, znamy to z setek innych gier, choćby League of Legends czy World of Tanks.
Jednocześnie CT Creative Team reklamowało swoją produkcję jako "bezpłatną".
UOKiK orzekł, że jest to wprowadzanie konsumenta w błąd. Nakazał producentowi zaprzestać takiego promowania "Wojny czołgów" i nałożył na niego karę w wysokości 38,9 tysiąca złotych. Decyzja nie jest prawomocna, a CT Creative Team odwołało się do sądu.
Co to zmienia? Przede wszystkim ta decyzja utrudni życie wszystkim producentom gier free2play, których nie będzie już można nazywać w reklamach "darmowymi" czy "bezpłatnymi". To może z kolei utrudnić dotarcie do odpowiednich grup docelowych. Choć oczywiście nie wiemy jeszcze, co w tej sprawie postanowi sąd.
[za DI]
Tomasz Kutera