Greg Zeschuk, w rozmowie z MTV Multiplayer, podzielił się swoją filozofią dotyczącą dodatkowej zawartości, a przy okazji strasznie nakadził graczom.
Mamy bardzo mocną filozofię - [dodatki] muszą być cenne. [...] Jeśli chcecie komuś coś przedać, to musi być to dobre i warte pieniędzy, które ten ktoś wam daje.Musicie pamiętać, że gracze to jedni z najmądrzejszych i najlepiej poinformowanych ludzi na planecie. Nie oszukacie ich, więc nawet nie próbujcie. Dlatego nie chodzi o oszukiwanie, a o to, by strategia była kompletnie przemyślana. Przy Dragon Age planujemy wydawać dodatki przez półtora roku do dwóch lat.No, no, dwa lata dodatków, to naprawdę fajna sprawa, choć byłoby miło, gdyby nie wszystkie oznaczały konieczność wyciągnięcia pieniędzy z portfela. W przypadku Dragon Age pecetowcy mogą liczyć na nieocenione wsparcie moderów-amatorów. Niestety, w przypadku konsol pozostaje nam liczyć na oficjalne rozszerzenia. No, ale skoro Zeschuk zapewnia, że będą warte swojej ceny...