Greedfall prezentuje atuty na nowym filmie - jest dokładna data premiery
Wiadomość ze specjalną dedykacją.
Pająki udowodniły, że potrafią robić średnie gry. Technomancer czy Bound by Flame nie zwojowały świata, ale trafiły do serc niektórych graczy. Zdecydowanie lepiej może być z Greedfall, ponieważ nie wierzę, że deweloperzy niczego nie wyciągnęli ze swoich poprzednich produkcji. Ba! Już sam zwiastun jest widowiskowy, filmowy i przedstawiający grę w dobry świetle. Naturalnie, niektóre fragmenty widzieliśmy już w poprzednim, ale pozostałe są zupełnie świeżutkie.
W ramach szybkiego przypomnienia... nowe RPG od studia Spiders zabiera graczy na wyspę magii, tajemnic oraz różnego rodzaju stworów. Nie wybieramy się jednak na nią, aby zrealizować upragnione wakacje. Musimy uratować naszych pobratymców, którzy chorują na pewną chorobę. Lekarstwo może znajdować się wyspie, ale poszukiwanie go nie będzie jedynym naszym zajęciem. Rdzenni mieszkańcy wyspy walczą z najeźdźcami, aby uratować bogactwa, które znajdują się na wyspie. Pewny jest nasz udział w tych utarczkach. Co ciekawe, wiemy, że nasz bohater będzie mógł dopuścić się zdrady lub po prostu zostać przyjacielem. Dla mnie mniam.
GreedFall - Release Date Announcement
W zwiastunie znajduje się kilka ważnych elementów, na które warto zwrócić uwagę. Zacznijmy od tworzenia własnej postaci. Wiem, że każdy szanujący się gracz RPG nie wyruszy zbyt szybko w świat bez odpowiedniego dostosowania wyglądu. Płeć, włosy, kolor skóry i jeszcze kilka innych opcji jest, więc nie ma co narzekać. Z ważniejszych już szczegółów mogliśmy zobaczyć parametry dostępnego wyposażenia. W menu "sklepu" widać kapelusz, tors, rękawice, buty, naszyjnik i pelerynę - te są podzielone ukochanymi kolorkami (jakością). Liczę na legendarne i niepowtarzalne przedmioty. Już teraz możemy strzelać, iż będziemy mogli stworzyć chodzącego pancernika lub maga pełnego premii. Warto również dodać, że poza bronią czy elementami stroju znajdują się w grze zakładki składników i różnych rzeczy (eliksiry).
Nowy zwiastun to również świeżutkie fragmenty walki. Moje sokole oko wychwyciło broń palną, białą i magię. Widać duży nacisk na mieszanie dostępnych ataków, ponieważ w walce z wilkami na sterydach możemy zauważyć zaklęty miecz. Dobrze to prognozuje na pojedynki, w których liczę na to, że przeciwnicy będą wyróżniać się konkretną obroną. Nasza postać oprócz życia ma coś w rodzaju pancerza, za który odpowiadają tarcze przy pasku życia. Ciekawostką są również ikony mięsa. Może chwilowe ulepszenia?
W walkach uczestniczyli także nasi towarzysze. Miejmy nadzieję, że pojawią się nie tylko w formie towarzystwa podczas wykonywania misji, lecz także jako żądni przygód przyjaciele, którzy będą podróżować wspólnie z nami. I tak! Wyspa nie będzie jedynym miejscem, ponieważ w filmie przewinęła się scena walki w mieście, z którego prawdopodobnie wyruszyliśmy.
Nie chcę nic mówić, ale fabuła zapowiada się nieźle ze względu kreacji samych postaci. W międzyczasie słyszymy podłożone głosy aktorów, którzy odwalili kawał dobrej roboty. Mieszkańcy gadają jak mieszkańcy, cywilizowani mówią jak cywilizowani. Martwiłem się o animacje twarzy, ale nie jest z nimi wcale tak źle. Nie jest to półka światowego formatu, ale nie miałbym serca przyrównać jej do średniej. Zaczynam wczuwać się w relację tych bohaterów, którzy zaczynają wysuwać się na pierwszy plan. Głosy, projekt postaci, specyficzne elementy - na to zwraca się uwagę.
Już 10 września tego roku pająki będą miały okazję oderwać się od łatki producentów wyjątkowych średniaków. Jasne, zwiastunami potrafią zaczarować lepie niż wyspa z samej gry. Mnie w ten sposób oczarowano, ale nadal twardo stoję przy zasadzie "remember, no preorders". Liczę na to, że twórcy dociągną optymalizację, dadzą w miarę rozbudowany system walki i nie pokuszą się o zakończenie historii w głupkowaty sposób. To może się udać, trzymam kciuki, bo dobrych RPG'ów nigdy za wiele. I tak, odnoszę czasem wrażenie, że to Risen 4.