Grarantanna to pomysł rządu na to, by młodzi zostali w domach i grali w Minecrafta

Nazwa głupia, ale pomysł więcej niż udany.

Grarantanna to pomysł rządu na to, by młodzi zostali w domach i grali w Minecrafta
Adam Bednarek
3

Nie tak dawno prezydent Wrocławia nas zaskoczył i stwierdził, że gry to całkiem rozsądny pomysł na spędzenie kwarantanny. Podobnie uważa rząd, a konkretnie Ministerstwo Cyfryzacji, które wystartowało z akcją o nazwie Grarantanna.

Tak, nazwa na początku też nas rozbawiła i sugerowała niezbyt udane przedsięwzięcie. Dodanie "gra" do dowolnego wyrazu nie jest szczytem oryginalności, a bardzo często przy okazji jest dowodem na brak jakichkolwiek sensownych pomysłów. Tu jest inaczej.

Można było mieć obawy, że twórcy Grarantanny pójdą na łatwiznę i niczym leniwy pan od WF rzucą piłkę - w tym przypadku będzie to jakaś gra sieciowa - po czym udadzą się do swojej kanciapy.

Tymczasem Grarantanna to m.in. seria webinariów poświęconych różnym aspektom tworzenia gier. W piątek odbył się pierwszy (Unity - Wprowadzenie i Zderzenie z fizyką), natomiast temat dzisiejszego brzmi "Interfejs użytkownika i Świecidełka". W kolejnych dniach omawiane będą podstawy skryptowania czy poradnik dotyczący stworzenia prostej gry.

Grarantanna to także nauka obsługi narzędzi służących do tworzenia prezentacji oraz Game Jam Online - czyli konkurs tworzenia gier na zadany temat, który właśnie trwa.

Organizatorzy nie zapomnieli o rozgrywce i stworzyli własny serwer w Minecrafcie. Nuda? Ministerstwo przygotowało nagrody dla autorów najciekawszych budowli.

Może niezbyt udaną propozycją jest quiz historyczny (dosyć proste pytania) czy zagadki, ale to i tak nie zmienia faktu, że Grarantanna wydaje się być ciekawszą akcją niż sugeruje to nazwa. Oczywiście łatwo machnąć ręką na projekt i stwierdzić, że "młodzież i tak sama znajdzie sobie zajęcie", ale w tym przypadku równie ważne jest coś innego.

Ministerstwo Cyfryzacji nie traktuje gier jako tej złej rozrywki, która zabiera czas i jest bezwartościowa. Niby w 2020 roku powinna to być oczywistość, ale dobrze wiemy, że nie wszyscy tak uważają. Ministerstwo w trakcie uczniowskiej kwarantanny wysyła ważny i czytelny sygnał, że takie osoby nie mają racji.

Zresztą pomysł okazał się wizerunkowym strzałem w dziesiątkę. O akcji dowiedział się Reddit. I chociaż daleki jestem od otwierania szampana, bo "zagranica nas chwali", to nawet miło, że nie kojarzeni jesteśmy ze stereotypowym belfrem, dla którego gra to wynalazek szatana.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne