Pieczołowitość - to właśnie słowo przyszło mi na myśl oglądając nowe kadry z Gran Turismo 5, które nie wiadomo skąd wygrzebał nieoceniony w tym temacie serwis GT PLanet. Konkretnie zachwycił mnie obrazek z Ferrari i to z jakimi detalami widać komorę silnika za tylną szybą. Palce lizać.