Gracze wolą produkcje z błędami niż źle zaprojektowane
Kanadyjscy naukowcy analizują steamowe recenzje.
Badania, przeprowadzone na Uniwersytecie Queen's w kanadyjskim Kingston, wykazały, że - przynajmniej jeżeli brać pod uwagę opinie graczy na Steamie - fani elektronicznej rozrywki nie są tak wrażliwi na występujące w grach błędy, jak mogłoby się wydawać.
Naukowcy zanalizowali ponad 10 milionów recenzji na stronach 6224 gier. 9,39 miliona z nich było pozytywnych, 1,56 miliona - negatywnych. Wyniki swoich badań opublikowali w pracy Studium Empiryczne Recenzji Gier na platformie Steam (An Empirical Study of Game Reviews on the Steam Platform).
Wynika z nich, że spośród wszystkich przeanalizowanych recenzji zaledwie 8 proc. zawiera jakiekolwiek wzmianki na temat błędów. Jeżeli zaś wziąć pod uwagę tylko recenzje negatywne, to odsetek ten wprawdzie rośnie, ale niewiele - do 17 proc. Mało tego - w aż 42 proc. przypadków, gdy pojawiała się wzmianka o błędach, ich znaczenie było umniejszane stwierdzeniem, że nie przeszkadzają one w grze.
Tymczasem w aż 57 proc. negatywnych opinii pojawiły się uwagi na temat problemów związanych z samym projektem gry. Jednocześnie badacze zauważyli, że w recenzjach negatywnych częściej pojawiają się konkretne, merytoryczne uwagi.
Ogólny odsetek recenzji, zawierających potencjalnie wartościowe dla twórców gier opinie (czyli konkretne, uzasadnione pochwały lub zarzuty, a nie jedynie emocjonalne, niepoparte niczym opinie) wyniósł w badaniu 42 proc. Wypowiedzi emocjonalne, nie dające twórcom żadnych dodatkowych informacji, znalazły się zaś w aż 71 proc. recenzji, co właściwie nie powinno nikogo dziwić.
Dominik Gąska