Gracze nie kupują cyfrowych dodatków, bo boją się o swoje bezpieczeńśtwo?

Wszystko na to wskazuje. W pewien sposób jest to zrozumiałe - wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, że w kwestii bezpieczeństwa, cyfrowe usługi obecne na konsolach obecnej generacji, mają jeszcze sporo do nadrobienia.

marcindmjqtx

20.10.2011 | aktual.: 06.01.2016 11:52

Electronic Entertainment Design and Research przeprowadziło w tym temacie badania, z których wynika, że w ubiegłym roku tylko połowa użytkowników sklepów dla 360 i PS3 kupiło w USA jakiekolwiek dodatki (choć i tak to około 20 milionów amerykańskich graczy). Na szczęście tendencja jest zwyżkowa, w 2009 roku było to jedynie 34 procent. Szacuje się, że DLC przyniesie w przyszłym roku około 1 miliarda dolarów zysku w samym tylko USA.

Czyżby pozostała połowa bała się zakupów?

Sieciowe bezpieczeństwo jest w tej chwili głównym tematem - wiele firm i usług związanych z grami, w tym PlayStation Network, było ostatnio celem ataków. To samo EEDAR twierdzi jednak, że to nie problemy z PSN-em są głównym powodem zmartwień użytkowników usług sieciowych. Pozostaje więc pytanie, co jest? Czemu tylko połowa graczy kupuje DLC? Może po prostu dla niektórych to wyciąganie pieniędzy z portfela i uważają, że cała zawartość powinna znaleźć się na płycie z grą, za którą płacimy przecież niemałe pieniądze?

[via Wired]

Paweł Winiarski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomości360microsoft
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.