Gracze mają dziwne nawyki
Przyznam, że informacja o tym, że silnik Source, znany na pewno większości graczy, pomaga teraz przy uświadamianiu studentów o najlepszych drogach ewakuacyjnych na wypadek pożaru, nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Silnik, jak silnik, a Source, moim laickim zdaniem, idealnie nadaje się do takich symulacji. W końcu nie chodzi w nich o oszałamiające efekty, a funkcjonalność.
Tym, co skłoniło mnie do napisania tego wpisu, była krótka informacja na temat tego, jak z programem radzili sobie gracze i osoby, które nie przyznają się do tego hobby. Okazuje się, że ta druga grupa wypadła lepiej! Gdy widzieli oni płonące drzwi, rozglądali się za innym wyjściem. A co robili w takiej sytuacji gracze? Oczywiście starali się przejść przez nie, nie zważając na płomienie.
Chyba warto przyjąć to do wiadomości, ale nie wiem, jakie można wyciągnąć wnioski. Może efekty ognia w Source są jednak zbyt mało sugestywne dla wyobraźni, która codziennie ratuje świat przed setką różnych kataklizmów.
[via BBC News]