Gra, w której maczał palce Neil Gaiman, ukaże się już 15 lipca

Neil Gaiman jest jedną z tych osób, z którymi mógłbym mieć dziecko. Gdybym był kobietą, rzecz jasna. Więc sami rozumiecie - czekam.

Oj, naczekaliśmy się trochę na Wayward Manor. Gra została zapowiedziana w lipcu zeszłego roku i pierwotnie miała ukazać się w październiku. Premierę jednak przesunięto i to, jak widać, o całkiem sporo. Teraz wiemy już na pewno, kiedy się ukaże - stanie się to już niedługo, bo 15 lipca. Trafi na PC z Windowsem i Maki.

Wayward Manor to osadzona w latach 20. XX wieku pełna zagadek przygodówka, w której wcielimy się w ducha pragnącego wygonić ze swojej posiadłości jej nowych właścicieli. Rodzinka Buddsów to dysfunkcyjna zgraja dziwaków, więc nie należy spodziewać się, że będzie łatwo. Na każdym poziomie gracz będzie próbował przestraszyć żywych, wchodząc w najróżniejsze interakcje z elementami otoczenia. Celem będzie zebranie odpowiedniego poziomu strachu.

Za grę, oprócz Neila Gaimana, odpowiedzialne jest studio The Odd Gentlemen, które wcześniej dało światu świetne The Misadventures of P.B. Winterbottom. I to też jest znakomita rekomendacja.

[Źródło: oficjalna strona gry]

Tomasz Kutera