Gra na temat produkcji smartfonów została usunięta przez Apple, bo była na temat produkcji smartfonów
Platformy cyfrowej dystrybucji jak należący do Apple Appstore ułatwiają życie i są super. Przynajmniej dopóki ktoś nie chce czegoś powiedzieć na temat Apple.
14.09.2011 | aktual.: 06.01.2016 11:59
Phone Story było grą edukacyjną opowiadającą o cyklu życiowym współczesnego telefonu komórkowego, czy też jak niektórzy wolą - smartfona. Od Demokratycznej Republiki Konga, gdzie dzieci wydobywają koltan, minerał wykorzystywany przy produkcji urządzeń. Przez chińską fabrykę, w której smartfony są montowane, a których niskoopłacani pracownicy popełniają samobójstwa ze stresu. Przez lśniące sklepy, do których klienci ustawiają się w kolejkach w dniu premiery po kolejny model swojego ulubionego gadżetu. Aż po wysypisko śmieci, na które smartfony trafiają i stają się szkodliwymi odpadami.
Każdy z tych etapów został zilustrowany prostą minigierką opatrzoną beznamiętnym głosem komentatora i bardzo umowną, pikselartową warstwą graficzną. Gra była dostępna na Appstorze przez kilka godzin. Potem została zdjęta.
Jak twierdzą autorzy, studio Molleindustria, administratorzy sklepu powołali się na złamanie czterech punktów regulaminu:
15.2 Aplikacje przedstawiające przemoc wobec lub wykorzystywanie nieletnich zostaną odrzucone
16.1 Aplikacje zawierające wybitnie niewłaściwą lub brutalną treść zostaną odrzucone
21.1 Aplikacje, które zawierają możliwość złożenia datków na organizacje charytatywne powinny być darmowe
21.2 Zbiórka datków powinna odbyć się poprzez stronę wyświetlaną w Safari (iphonopadową przeglądarkę) lub SMS
W odpowiedzi na dwa ostatnie punkty, autorzy piszą:
Kwestionujemy naruszenie punktów 21.1 i 21.2 ponieważ nie jest możliwe dokonanie wpłat poprzez Phone Story. Molleindustria po prostu zadeklarowała przekazanie zysków ze sprzedaży do organizacji non-profit. Aktualnie rozważają dwa kroki: wypuszczenie Phone Story w wersji ocenzurowanej, która "będzie przedstawiać przemoc i wykorzystywanie nieletnich w łańcuchu wytwarzania elektroniki w sposób nie-niewłaściwy i niedrastyczny" albo wypuszczenie gry na Androida i na przerobione iPhonopady. W momencie w którym piszę te słowa, gra jest już dostępna na Android Markecie, w cenie 1 dolara.
Molleindustria to weterani tego rodzaju produkcji. Lata temu wywołali szum swoją grą o McDonaldzie, godne polecenia jest także ich Oilgarchy, o polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych, jakiś czas temu stworzyli także Leaky World, grę o aferze WikiLeaks.
Ich sposobem wyrazu są gry. Można się z nimi zgadzać lub nie, zostały stworzone po to, aby wywoływać dyskusję. Najwyraźniej w zarządzanym przez Apple ekosystemie nie ma na nią miejsca.
Źródło: Kotaku, Molleindustria
Konrad Hildebrand