Nitrome znane jest z dobrych flashowych gier ze śliczną grafiką, ślicznie eksponująca kolorowe piksele. Swindler nie jest wyjątkiem. Wyjątkiem tej zręcznościówki jest bohater i sposób sterowania nim. W nasze ręce zostaje zielony glut (przypomina nieco Flubbera, o ile pamiętacie ten film). Jego szczególną umiejętnością jest możliwość wypuszczenia zielonej macki o nieskończonej długości. Zawsze na początku poziomu przywiązuje ją do słupka - a reszta należy do gracza.
By przejść planszę należy nie tylko odnaleźć drogę w labiryncie, ale też pozbierać gwiazdki. By tego dokonać należy odpowiednio wydłużać i skracać linę, oraz obracać planszę, tak, by Swindler unikał zabójczych kolców, latających kul oraz żółtych toksyn - i wielu innych pułapek, jakie zastawili na niego programiści. Tylko w teorii brzmi to łatwo - nie raz wkurzycie się głupią śmiercią, wywołaną obróceniem planszy w złą stronę. Przed Wami 25 plansz wyzwań i świetnej zabawy.
Na zachętę zobaczcie jak zadeklarowany fan gier Nitrome przechodzi czwarty poziom. Na jego kanale chyba każda gra tej firmy jest rozłożona na czynniki pierwsze - przyda się, jakbyście się zacięli:
Paweł Kamiński