"Gra Muzyka"– recenzja. Trzymając w ręku pionek zielony....

"Gra Muzyka"– recenzja. Trzymając w ręku pionek zielony....

"Gra Muzyka"– recenzja. Trzymając w ręku pionek zielony....
Joanna Pamięta - Borkowska
05.04.2019 16:28, aktualizacja: 05.04.2019 16:38

Tytuł nasycony ciekawostkami i całą masą historii polskiej piosenki.

Gra Muzyka to planszowa gra edukacyjna wydana przez Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Jej projektantem jest Tomo Rosemary. Wcielamy się w członka zespołu muzycznego, który wybiera się w turnee po kraju, a jego celem jest dotarcie do Opola z odpowiednią liczbą biletów festiwalowych i punktów. Na wielkiej mapie Polski poruszamy się od miasta do miasta (a nawet mniejszych miejscowości), a liczbę pokonanych pól określa się rzutem kostki.

Projektant: Tomo Rosemary

Wydawca: Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu

Data premiery: czerwiec 2018

Liczba graczy: 3 – 5

Czas rozgrywki: według wydawcy 1,5 - 2 godzin, moja grupa 3 godziny

Wersję do testów dostarczył wydawca. Zdjęcia pochodzą od redakcji.

Każde pole związane jest z jakąś akcją. Najczęściej musimy odpowiedzieć na jakieś pytanie związane z polską piosenką, czasami staniemy pechowo w korku, albo trafi się karta wydarzenia losowego, nawiązującego do niełatwego życia zespołu muzycznego: zepsuł nam się sprzęt, menedżer nie dopilnował sprzedaży biletów, przez co tracimy punkty. Ale zdarzają się też miłe niespodzianki, np. nasz utwór może zostać doceniony przez dużą rozgłośnię radiową i otrzymujemy nagrodę.Na swojej trasie odwiedzamy całą masę niewielki miasteczek, ale najbardziej pożądana jest wizyta w którymś z wielkich, festiwalowych ośrodków. Tam jest szansa na zdobycie największej liczby punktów i biletów festiwalowych (przyznawanych za samo dotarcie do miasta). Mechanika jest prosta, a element losowy dość wysoki, co czasami prowadzi do przestojów w grze. Bardzo łatwo jest przezimować w jednym miejscu kilka kolejek, co mocno wybija z rytmu.Ale nie wydarzenia losowe czy latanie po całej Polsce są tutaj najważniejsze, wszak jest to gra edukacyjna. Sedno doświadczenia z planszówką stanowią pytania, za które dostajemy najwięcej punktów. Ich spektrum jest bardzo obszerne, obejmuje historię polskiej piosenki od czasów przedwojennych do współczesności, wszystkie gatunki muzyczne, audycje radiowe, piosenkarzy, twórców tekstów, zespoły, wydarzenia, a nawet frazy z najbardziej znanych piosenek. Pytań jest imponująca liczba - trzy tysiące. Są wśród nich zarówno krótkie pytania o autora danego tekstu (czy wiedzieliście, że słowa do "Czterech pancernych i psa" napisała Agnieszka Osiecka?) ale też bardziej skomplikowane. I nawet jeśli ktoś nie jest melomanem i jego kontakt z polską muzyką ogranicza się do słuchania radia, na pewno doceni liczne ciekawostki.I tak jak niektóre są interesujące, tak za dużo znajduje się pytań o daty, różniących się w dodatku tylko jednym rokiem. Pierwszy festiwal gdzieś tam: 1966? 1967? A może 1968? Moja pamięć do dat jest krótka jak u jętki, podejrzewam, że zasoby tej części mózgu, która jest odpowiedzialna za liczby (usytuowanej gdzieś w lewej części mózgu), przejęte zostały przez jakieś inne funkcje. Takich pytań jest sporo i w moim przypadku nie wnoszą nic, gdyż i tak natychmiast zapominam, jaka była prawidłowa odpowiedź. Ale jeśli ktoś kocha daty…Mapa jest całkiem spora, ale nieco przeładowana. Zaznaczone są na niej praktycznie wszystkie muzyczne festiwale i wydarzenia, które mają miejsce w Polsce, zarówno te znane przeciętnemu słuchaczowi, jak Jarocin, jak i bardziej niszowe, np. odbywające się w Biłgoraju. Stanowi to interesujący materiał do badań, jeśli ktoś lubi tematyczne mapy. Ja lubię, więc sporo czasu spędziłam po prostu czytając, gdzie znajduje się polskie zagłębie muzyki dawnej albo piosenki autorskiej. Gra Muzyka jest tytułem nowym, więc szybko się te informacje nie zdezaktualizują. Trzeba jednak pamiętać, że za jakiś czas niektóre z tych festiwali będą już tylko wspomnieniem. Może wtedy twórcy gry zdecydują się na wydanie aktualnej mapy?Gra Muzyka przewidziana jest dla co najmniej trzech osób, przy czym najlepiej grać w drużynach. Inaczej nie skorzystamy z dodatkowej mechaniki, która polega na odgadnięciu pojedynczej nazwy, tytułu piosenki, albumu lub nazwiska zapisanego na karcie. Odbywa się to na zasadzie kalamburów i jest ciekawym urozmaiceniem do zwykłych pytań.Gra Muzyka to nie jest projekt, który dostaniecie w pierwszym lepszym sklepie - można go kupić tylko w Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu (również online tutaj). To pozycja specyficzna, ale otwarta też na osoby nieobeznane z jej tematyką. Gdyby jeszcze tylko urozmaicić jej mechanikę i nieco uatrakcyjnić graficzną stronę, wiedza o polskiej piosence byłaby jeszcze łatwiejsza do przyswojenia.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)