Google vs PayPal - płatności w serwisach społecznościowych

Google wchodząc w porozumienie z głównym dostawcą gier na Facebooka - Zyngą sygnalizuje nie tylko chęć uruchomienia serwisu z grami społecznościowymi. Może także zmienić się układ na scenie usług płatności online.

marcindmjqtx

Do Google Inc. należy mnóstwo usług, z których część pozostaje nieznana tzw. przeciętnemu użytkownikowi. Nie każdy na przykład wie, że koncern posiada własną usługę płatności online - Google Checkout. W tej dziedzinie bardziej rozpowszechniony jest PayPal, należący do serwisu aukcyjnego eBay.

Google Games w Google Me Kwestia sposobu płatności w Sieci nabiera znaczenia w kontekście nowego serwisu społecznościowego, który podobno ma zamiar uruchomić Google. Ostatnio okazało się, że koncern z Mountain View zainwestował ponad 100 milionów dolarów (doniesienia mówią o kwocie 100 - 200 mln USD) w firmę Zynga, która jest najbardziej znanym dostawcą gier dla Facebooka. To Zynga stworzyła takie "pożeracze czasu" jak Farmville, Mafia Wars czy Cafe World, które w serwisie Zuckerberga cieszą się niesłabnącą popularnością. Po co Google inwestował w Zyngę? Zapewne po to, aby firma zajęła się dostarczaniem gier do Google Me - nowego serwisu społecznościowego Wielkiego G.

Jak zarabia się na grach Za popularnością gier idą zaś pieniądze. W jaki sposób? W Farmville, najpopularniejszą grę Zyngi na Facebooku, gra co miesiąc ponad 60 milionów osób. Gra jest oczywiście bezpłatna dla użytkowników, którzy na swoich farmach posługują się wirtualną walutą gry (kupowanie ulepszeń i dodatków, ekspansja farmy). Waluta przyznawana jest w ograniczonych ilościach za postępy w grze. Ambitni gracze jednak, którzy potrzebują więcej gotówki w celu rozwoju swojego gospodarstwa, mogą dokupić walutę gry. To jest właśnie główny środek zarobku dla Zyngi i firm jej podobnych - przy ok. 240 milionach osób grających w twory Zyngi część z nich skusi się na usługi premium w postaci wymiany własnych, prawdziwych pieniędzy na te, którymi może posługiwać się w grze.

Zynga i PayPal, czyli jak płaci się na Facebooku

Płatności w serwisie Zuckerberga można dokonywać na trzy sposoby - kartą kredytową, via PayPal lub za pośrednictwem Kredytów facebookowych (Facebook pobiera za nią 30 proc. prowizji). Najpopularniejszym z wyżej wymienionych sposobów płatności jest właśnie PayPal - odpowiada on za połowę transakcji. W ubiegłym roku to Zynga była jego drugim, największym klientem (zaraz po eBay'u).

A teraz Google ma podobno uruchomić własny serwis społecznościowy (Google Me) wraz z grami Zyngi. Czy będzie w dalszym ciągu korzystać z pośrednictwa PayPala?

Konkurencja - Google Checkout Prawdopodobnym wydaje się, że Google zechce raczej wybrać własne rozwiązanie w postaci Checkout i promować je jako podstawowy sposób płatności. W ten sposób ominąć może pośrednika (PayPal), jak również zachęcać użytkowników do zintegrowania kont - płatności Checkout z reklamą AdWords. Rozwiązanie takie mogłoby przypaść do gustu także firmie Zynga, która spierała się swego czasu z Facebookiem o 30% marży narzucanej przez serwis.

Jeśli Google zdecyduje się wprowadzić własny sposób płatności oznaczać to może spore osłabienie PayPala. Usługa Google (wbudowana już w wyszukiwarkę produktów) może za pośrednictwem gier Zyngi znacznie się upowszechnić i "podebrać" serwisowi eBay'a użytkowników. Tym samym Google zyskałby znaczny udział w rynku płatności online i byłby o krok bliżej do osiągnięcia dominacji nad światem, a co za tym idzie - do zestawienia swoich przychodów mógłby dodać jeszcze jedno źródło.

Nie można jednak zapominać o silnie promowanych przez Facebooka Kredytach. Waluta serwisu, choć jeszcze niezbyt popularna, może okazać się elementem stabilizującym konkurencję. A dla użytkownika nie ma przecież nic lepszego, niż starcie gigantów na wolnym rynku.

Joanna Sosnowska

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościfacebookgoogle
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.