Google spogląda łakomie na rynek gier

Google spogląda łakomie na rynek gier
marcindmjqtx

14.04.2010 21:30, aktual.: 15.01.2016 15:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Google zatrudniło Marka DeLourę na stanowisku "adwokata deweloperów gier". Jego zadaniem będzie koordynowanie działań mających stworzyć na platformie Google (smartfonowy Android i Chrome OS) warunki przyjazne dla programistów gier.

Mark DeLoura to osoba w środowisku znana. Przez ostatnie trzy lata był branżowym konsultantem na poziomie zarządów firm, wcześniej pracował w Sony Computer Entertainment America, Nintendo of America czy jako dyrektor techniczny Ubisoft San Francisco. W swoim blogu tak opisuje własne podejście:

Chcę, żeby gry były łatwiejsze do stworzenia, tańsze w produkcji i pochłaniające mniej czasu, a także prostsze do dystrybucji. Takie cele nigdy nie mogą zostać zrealizowane do końca, ale przez ciągłe dążenie do ideału uczymy się, czego potrzeba do realizacji i przyspieszenia wzrostu tej formy sztuki. Ładne, gładkie słowa. Wygląda na to, że Google pozazdrościło sukcesów Apple na rynku mobilnej rozrywki i również ma ochotę na porcję tortu. W sumie nie powinno to dziwić - urządzenia z iPhone OS, enfant terrible w świecie przenośnych konsol, zamiast siedzieć cicho w kącie i uczyć się od starszych, wepchnęły się i narozrabiały. I zarobiły. Widocznie Android również by tak chciał.

[via Satori]

Tomasz Andruszkiewicz

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także