Google rzuca rękawicę Twitchowi. Czy YouTube Gaming zarządzi na rynku?
YouTube Gaming to nadzieja Google'a na wyraźniejsze zaistnienie w strumieniowaniu gier w sieci.
YouTube Gaming to taki Twitch, tyle od Google'a - tak można ująć to najprościej. Czyli narzędzie pozwalające pokazać całemu światu, jak gramy. Google ma nadzieję wyrwać z tego rynku jak najwięcej.
Narzędzia w ręku ma - w końcu YouTube to w dużej mierze narzędzie do wyświetlania filmów o grach, więc poszerzenie tej usługi wydaje się naturalne. Ale przecież wcale nie musi zakończyć się sukcesem. Gigant ma na koncie tak spektakularne porażki, jak Google Plus, więc nie można brać za pewnik zmiany warty. Zwłaszcza że Twitch to w tej chwili potężna usługa, z dużymi partnerami na całym świecie, na czele z organizacjami e-sportowymi i wydawcami gier.
YouTube Gaming zaoferuje specjalne strony startowe dla 25 tysięcy gier oraz aplikację na komórki. Integracja z samym YouTube'em to oczywiście ogromny atut. Podobnie jak możliwość przewinięcie do tyłu w trakcie streamu na żywo.
Premiera w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii w lecie. Jak myślicie, Twitch może trząść portkami?
[Źródło: Polygon]
Marcin Kosman