Trójka twórców, którzy pracowali nad BioShockiem 2, dodatkiem Minerva's Den, XCOMem i BioShockiem Infinite, ma teraz swoje małe studio. Ich pierwsza gra to Gone Home dla miłośników śledztw i zagadek.
Gone Home ma w założeniu być grą z perspektywy pierwszej osoby, w której rozgrywka skupi się na eksploracji i śledztwie. Gracz będzie badał mieszkania i starał się odkryć, co wydarzyło się w środku. Ma mieć w tym dużą swobodę, a otoczenie będzie reagować zgodnie z zasadami fizyki: da się otworzyć każde drzwi i każdą szufladę, a także dokładnie sprawdzić, co jest w środku. Twórcy mówią, że jeśli uda im się osiągnąć to, co założyli, gracz będzie uczestniczył w całkowicie interaktywnej symulacji, która pozwoli mu się wciągnąć w historię.
Rzućcie okiem na wideo, pamiętając jednak, że projekt jest w bardzo wczesnej fazie:
A tak wyglądają powstałe do tej pory elementy poziomu:
Przed twórcami jeszcze długa droga, ale może warto mieć ich w pamięci. Może wyjdzie druga Penumbra czy inna Amnesia.
Gone Home wykorzystuje silnik Unity i powstaje tylko na PC, acz da się w niej sterować padem.
Studio The Fullbright Company powstało zaledwie tydzień temu. Tworzą je: Steve Gaynor - projektant poziomów dla Bioshock 2 i Bioshock: Infinite, Johnnemann Nordhagen - programista z 2K Marin i Karla Zimonja - researcher.
