God Eater stara się być oryginalny, wychodzi mu póki co nieźle

God Eater stara się być oryginalny, wychodzi mu póki co nieźle

God Eater stara się być oryginalny, wychodzi mu póki co nieźle
marcindmjqtx
22.12.2009 13:52, aktualizacja: 14.01.2016 15:02

Już niejednokrotnie pisaliśmy u nas, że God Eater zapowiada się ciekawie i posiadając PSP wypada na niego czekać. Zapoznaliśmy się z wersją demonstracyjną z japońskiego PSNu, podzieliliśmy się wrażeniami z niej na podcaście i myśleliśmy, że już niewiele nas zaskoczy. Namco Bandai stara się jednak jak może i chociaż kombinują trochę jak koń pod przysłowiową górkę, to nie idzie im źle. Tworzenia własnych, niepowtarzalnych naboi jeszcze nie mieliśmy.

W God Eaterze będzie możliwość edycji ich typu, żywiołu (bo jak wiadomo, każdy nabój ma swój żywioł), dystansu i jeszcze innych parametrów. Może będzie można też po nich rysować? Ewentualnie tutaj twórcy zostawią sobie otwartą furtkę na sequel.

I gdyby to było wszystko, to na pewno nie nazwałbym Bandai Namco pomysłowym. Co powiecie na możliwość przebrania bohaterek w bikini? Ja powiem: wyśmienicie. Garsonki są dobre do biura, nie do walki z potworami. Tam najlepiej sprawdza się bikini.

[via famitsu]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)