Głuchowski w ostrych słowach o Sapkowskim
Ale opowiada też o pracy nad Metro Exodus.
25.10.2018 | aktual.: 25.10.2018 18:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wczoraj, podczas sporej imprezy Igromir (taki rosyjski odpowiednik PGA i Comic Conu) serwis DTF przeprowadził wywiad z Dmitrijem Głuchowskim. Pisarz, znany z projektu Metro, opowiedział wiele ciekawych rzeczy o swoich książkach, o polityce, od której nie stroni, socrealizmie i estetyce metra, oraz o Andrzeju Sapkowskim. Myślę, że interesuje Was zwłaszcza ta ostatnia kwestia, więc od jej streszczenia zacznę (w wywiadzie pytanie o polskiego pisarza pojawia się w 10:30).
"Старый дурак" to pierwsze, co mówi Głuchowski. Potem rzuca jeszcze słowo, które wycięła cenzura.
Potem pada pytanie o współpracę z 4A Games.
Odnośnie do gry, pojawiła się pewna wątpliwość. Czy Metro w otwartym świecie ma sens? Cały klimat poprzednich odsłon polegał właśnie na owym uczuciu klaustrofobii. Czy uda się odtworzyć ową atmosferę?
Głuchowski uważa, że nie można powtarzać wciąż tych samych motywów. Podobnie z książkami, a wykorzystywanie tego samego środowiska bierze się ze strachu przed utratą czytelnika oraz braku pewności siebie. Ciekawym motywem w najnowszej grze 4A Games będzie pociąg, który zajmuje szczególne miejsce w sercach Rosjan - wielodniowe podróże Koleją Transsyberyjską przez gigantyczne przestrzenie, bliskie relacje z pasażerami, to wątki, które przewijają się przez rosyjską literaturę, muzykę i film od dawna.
Padło też pytanie o Life is Strange 2 oraz wątek polityczny, który jest obecny w pierwszym epizodzie (napomykam o nim w mojej recenzji). Są gracze, którym się to nie podoba. Odpowiedź Głuchowskiego w sumie mogę zacytować:
"Пошли в жопу игроки" czyli do diabła z nimi.
Pisarz mówi, że każdy twórca ma prawo do wypowiedzi, do realizacji swej wizji. Historia, za którą stoją nawiązania do współczesnej polityki, będzie bardziej niejednoznaczna. Przy okazji nawiązuje do zarzutów o rusofobię, które padały na Metro i zaprzecza im. Nie ukrywa przy tym, że tematyka uniwersum dotyczy ceny, którą płaci się za imperialistyczne zapędy rządzących. Książki Głuchowskiego są sposobem na wyrażenie niezgody na obecną sytuację w Rosji. Opowiadają one też o tęsknocie za wczorajszym dniem i lepszymi czasami.
A tutaj znajdziecie cały wywiad (po rosyjsku).