Główny projektant Battlefielda 3 tworzy RPG‑a o wikingach, w którym sterujemy potworem
Skyrim dla dorosłych? Project Wight intryguje posępną, nordycką atmosferą na niemal trzyminutowym fragmencie rozgrywki.
02.11.2016 11:24
Spójrzmy na sprawę z drugej strony. Ci okropni, przerażający ludzie wybijają nas, potwory, i nie mają żadnej litości. Zamordowali na przykład naszego ojca - obserwowaliśmy nawet, jak próbują odrąbać mu głowę na trofeum. A potem uciekliśmy w jakiś ciasny tunel - mali, słabi, wściekli.
Project Wight ma pomysł na siebie. Gra zapowiadana jest jako pierwszoosoby RPG z wikingami, w którym wcielamy się w potwora. Albo raczej wyrzutka, bo w tym kierunku dąży studio (które zresztą nazwało się The Outsiders) - żeby opowiedzieć o byciu wyrzutkiem i narracyjne klisze przedstawić z niestandardowej strony. Główną inspiracją dla Davida Goldfarba - ojca projektu - jest powieść "Grendel", która przedstawia historię antagonisty "Beowulfa" z jego perspektywy. Poza tym autorzy podczas tworzenia karmią się filmami o potworach, surrealistyczną poezją i okładkami heavy metalowych albumów. Trzeba przyznać, że to bardzo ciekawy oraz treściwy fundament. Zresztą, spójrzcie co z tego wszystkiego wyszło:
Project Wight - sneak peek
W oczy rzuca się przede wszystkim, że Project Wight jest piękny. Wrażenie robi szczególnie oświetlenie, ale i panorama na mroźną dolinę sprawia, że chciałoby się samemu ją zwiedzić. Mroczna, nordycka stylistyka kojarzy się z o wiele cięższym Skyrimem, w którym polujemy na takich Dovahkiinów i rozpruwamy im gardła. O ile jesteśmy już silnym, dorosłym stworem - jako młody więcej czasu spędzimy na czołganiu się w ciasnych tunelach i uciekaniu przed wikingami. Twórcy chcą byśmy poczuli się jak zwierzyna, nie łowca.
Intryguje też fakt, że twórcy nazywają swoją grę RPG-iem. Na czym będzie polegać fabuła? Czy będziemy komunikować się ze swoim gatunkiem? Uświadczymy dialogów, rozbudowanego rozwoju postaci? Miejmy nadzieję, że tak. To raczej nie Evolve, gdzie wcielanie się w monstrum sprowadzało się tylko do tego, że byliśmy potężni, brzydcy i groźni. The Outsiders chcą uderzyć w znacznie subtelniejsze tony. Co nie oznacza, że będziemy słabi.
Project Wight tworzony jest na Unity. Warto pamiętać, że odpowiadają za niego weterani branży - David Goldfarb był głównym projektantem Battlefielda 3 i reżyserem Paydaya 2. Reszta dwunastoosbowej ekipy The Outsiders to również osoby ze sporym doświadczeniem - czy to przy poszczególnych Battlefieldach, czy Mirror's Edge, czy takich grach jak Europa Universalis IV. Albo i Angry Birds 2.
Nie wiemy jeszcze, kiedy spodziewać się Project Wight. Jeśli zaś chodzi o platformy, sytuacja jest niejasna, ale w zeszłym roku, gdy powstawało The Outsiders, Goldfarb mówił, że pracują nad pecetowym RPG-iem. Jeśli od tamtego czasu nic się nie zmieniło, konsolowcy mogą mieć tytuł, którego będą zazdrościć osobom z komputerami. Bo z pewnością jest ku czemu wyglądać.
Patryk Fijałkowski