Geralt wraca do korzeni. Andrzej Sapkowski zapowiedział nowy tom wiedźmińskich przygód

Geralt wraca do korzeni. Andrzej Sapkowski zapowiedział nowy tom wiedźmińskich przygód

Geralt wraca do korzeni. Andrzej Sapkowski zapowiedział nowy tom wiedźmińskich przygód
marcindmjqtx
24.10.2013 14:10, aktualizacja: 05.01.2016 15:57

To co prawda nie jest wiadomość dotycząca gier, ale przecież nie moglibyśmy jej pominąć...

Andrzej Sapkowski już od pewnego czasu zapowiadał, że chciałby wrócić do wiedźmińskiego uniwersum. I tak też się stanie - już niedługo na półki księgarń trafi książka "Wiedźmin. Sezon burz". Jak będzie mieć się do poprzednich tomów przygód Geralta i do gier CD Projektu RED, które są przecież ich kontynuacją? Cóż... nie wiadomo. Jak głosi informacja prasowa:

"Sezon burz" nie opowiada bowiem o młodzieńczych latach białowłosego zabójcy potworów ani o jego losach po [tu był paskudny spoiler, który wyciąłem - TK] kończącej ostatni tom sagi. Czyli - ani tak, ani siak.

Warto jednak pamiętać, że Andrzej Sapkowski w wywiadzie udzielonym jakiś czas temu stwierdził, iż nie traktuje historii opowiedzianych w grach jako "kanonicznych" (ba! - nawet ich za dobrze nie zna). Nie należy się więc spodziewać, by zostały wzięte pod uwagę w "Sezonie burz". Wygląda przy tym na to, że autor postanowił nie mieszać zbytnio i napisał coś zupełnie pobocznego i osobnego. A o czym w ogóle będzie to historia? Zajrzyjmy do informacji prasowej:

W powieści pojawiają się osoby doskonale czytelnikom znane, jak wierny druh Geralta - bard i poeta Jaskier - oraz jego ukochana, zwodnicza czarodziejka Yennefer, ale na scenę wkraczają też dosłownie i w przenośni postaci z zupełnie innych bajek. Ludzie, nieludzie i magiczną sztuką wyhodowane bestie. Opowieść zaczyna się wedle reguł gatunku: od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie. Wiedźmin stacza morderczą walkę z drapieżnikiem, który żyje tylko po to, żeby zabijać, wdaje się w bójkę z rosłymi, niezbyt sympatycznymi strażniczkami miejskimi, staje przed sądem, traci swe słynne miecze i przeżywa burzliwy romans z rudowłosą pięknością, zwaną Koral. A w tle toczą się królewskie i czarodziejskie intrygi. Pobrzmiewają pioruny i szaleją burze. I tak przez 404 strony porywającej lektury. Trochę szkoda, że Sapkowski nie dogadał się z CD Projektem RED. Wszystko wskazuje na to, że od teraz będziemy śledzić dwa zupełnie różne wiedźmińskie uniwersa...

Na razie nie jest znana data premiery - choć mówi się o listopadzie - ani cena książki. Całość ma mieć ponad 400 stron.

[za informacją prasową]

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)