GeForce Now wychodzi z fazy beta-testów

Choć Google miało dobry pomysł, to jednak jego realizacja nie przebiegła już tak gładko i Stadia spotkała się ostatecznie z dość chłodnym przyjęciem. Abonament, w ramach którego uzyskiwaliśmy dostęp tylko do usługi, przez co konieczne było kupowanie gier tylko na Stadię, a do tego dość ubogi katalog tytułów spowodowały oraz problemy techniczne spowodowały, że pomysł nie chwycił tak, jak zakładano na początku.

Użytkownik może streamować już zakupione gry (obsługiwanych jest kilka platform, w tym Steam, Origin, Uplay, Epic Games Store i Battle.net) na urządzenia – laptop lub smartfon – które w normalnych warunkach nie byłyby w stanie jej uruchomić, nie mówiąc już o komfortowym działaniu. Co ważne, nie wszystkie produkcje są wspierane przez GeForce Now, jednak biblioteka stale się powiększa.

Rekomendowana przepustowość łącza to 15 Mbps – pozwoli to na rozgrywkę w 720p i 60 fpsach, z kolei 25 Mbps daje możliwość zabawy w 1080p również w 60 klatkach na sekundę. Sama jakość oprawy graficznej ma odpowiadać tej dostępnej na pecetach z RTX-em 2080 na pokładzie.

Więcej informacji o usłudze i tym, jak skąd ją pobrać, znajdziecie na stronie producenta.

Bartek Witoszka