Gearbox jak dziecko we mgle. Stawia G2A ultimatum
Temu samemu G2A, z którym chciało wspólnie wydawać limitowaną edycję Bulletstorm: Full Clip Edition. Ale propozycja współpracy wyszła od Polaków.
Gearbox dalej chce współpracować. O ile G2A zgodzi się na żądania. Ma czas do premiery remastera polskiej strzelanki na Steamie czyli... jeszcze jakieś 9 godzin. I jak tu nie wątpić w poczytalność prezesów firmy, którzy najpierw pakują się G2A do łóżka, a dopiero potem - po zdecydowanie negatywnej reakcji internautów - zaczynają stawiać warunki?
Kluczowy w tym piruecie był głos Johna Baina, znanego na YouTube pod ksywką TotalBiscuit. Na wieść o współpracy obu firm, Bain zapowiedział, że gry Gearbox nie będą mieć wstępu na jego kanał.
Potwierdził mi to też Sebastian Wojciechowski - prezes People Can Fly.
Na krytykę Gearbox zareagowało szybko - firma zaprosiła do pomocy samego Baina, z którym wspólnie wypracowała składające się z 4 punktów ultimatum, które partner musi zaakceptować albo nici ze wspólnego wydawania kolekcjonerki. A tak naprawdę bliższe prawdy byłoby stwierdzenie, że Gearbox poprosiło Brytyjczyka o pomoc, bo jak czytamy w jego wpisie:
Bain musiał potem nawet tłumaczyć firmie o co chodzi w dostarczonych przez niego materiałach i wyjaśniać zawiłości.
Bulletstorm: Full Clip Edition - Launch Trailer
Punkty ultimatum są rzecz jasna bardzo sensowne. Gearbox domaga się objęcia programem ochrony G2A Shield wszystkich klientów platformy, uproszczenia procesu flagowania kluczy pochodzących z oszustw, sprawdzania niepotwierdzonych developerów i wydawców oraz stworzenia prostego systemu pozwalającego klientom na kupno i sprzedaż legalnych kluczy bez ukrytych kosztów. Niektóre kwestie były poruszane w trakcie naszego POW z Maciejem Kucem z G2A.
By współpraca obu firm trwała dalej, G2A musi do premiery remastera na Steamie publicznie zadeklarować wprowadzenie postulatów w życie. John Bain nie ma jednak wielkich nadziei, że tak się stanie:
Szkoda, że kontrowersja kładzie się cieniem na premierze remastera bardzo fajnej gry. W dodatku remastera, którego dobra sprzedaż mogłaby być krokiem milowym do ewentualnego sequela.. Choć tu ostateczna decyzja będzie należeć wyłącznie do People Can Fly, o czym zapewnił mnie Sebastian. Więcej o samej grze napisał rano Grayson Olszewski.
Maciej Kowalik