Gdzie te Pokemony, gdzie trylogia Dark Souls, gdzie Beyond Good & Evil 2?
Nie wszystkie plotki dotyczące dzisiejszych zapowiedzi Nintendo się potwierdziły.
I spora część informacji faktycznie się potwierdziła, ale nie wszystkie strzały okazały się celne. Nie oznacza to jeszcze, że nie miały w sobie nic z prawdy - Nintendo mogło zwyczajnie zmienić plany, dotyczące zawartości dzisiejszej prezentacji. Coś trzeba będzie pokazać jeszcze przecież przed samą marcową premierą nowej konsoli. Czymś trzeba zaskoczyć na E3. Nintendo mogło też wyciągnąć wnioski z ciągnącego się od pierwszego pokazu "nowej Zeldy", rosnącego rozczarowania graczy faktem, że mijają lata, a jej dalej nie ma. Po skasowaniu Scalebound Microsoft zapowiedział już, że będzie ujawniać swoje gry bliżej premiery - nie zdziwię się, jeśli Nintendo i Sony pójdą tą samą ścieżką.
I może dlatego zabrakło dzisiaj Beyond Good and Evil 2?
[ttpost url="https://twitter.com/LaurakBuzz/status/816288704083935232?ref_src=twsrc%5Etfw"]
Skoro jesteśmy przy Ubisofcie, to wypada wspomnieć, że nie zobaczyliśmy też mocno oplotkowanego crossovera, w którym kórliki z serii Raving Rabbids miały zaprosić do swoich wygłupów postacie z gier Nintendo. A może na odwrót, bo choć grę tworzą Francuzi, to w Mario RPG: Invasion of the Rabbids kórliki odegrają rolę agresorów, napadających na bronione przez Mario królestwo.
Nintendo nie pochwaliło się również Mother 3, które dzięki Switchowi miałoby wreszcie trafić do zachodnich graczy.
Rozczarowani muszą być też fani Pokemonów, bo Eurogamer twierdził, że jeszcze w tym roku Switch dostanie Pokemon Stars, będące trzecią edycją aktualnej generacji serii. Rzecz o tyle ważna, że do tej pory stacjonarne konsole Pokemonów nie miały. No, ale Switch to Switch. Nie było też nic o Pikmin 4, choć w przypadku tej gry plotki mówią głównie o tym, że na Switcha zmierza, ale nie wiadomo kiedy.
Gdyby rok czy dwa lata temu ktoś powiedział mi, że fani Dark Souls będą wstawać o 5 rano, by obejrzeć prezentację nowej konsoli Nintendo, pewnie popukałbym się w głowę. A jednak - From Software pochwaliło się, że ma Dark Souls 3 działające na Switchu i zastanawia się czy wydanie trylogii na nowym sprzęcie Nintendo nie byłoby czasem dobrym posunięciem biznesowym. Niestety w temacie okładania się wielkoludów mieczami, Switchowi pozostaje póki co tylko Skyrim.
Ale nie wszystko jeszcze stracone. Switcha przecież dopiero poznajemy, a przed Nintendo stoi trudne zadanie wytworzenia wokół konsoli mocnego, pozytywnego szumu, który utrzyma się przez cały rok. Od dzisiejszej prezentacji, przez premierę, E3 (na którym MS pokaże swój nowy sprzęt) aż do świątecznego zakupowego szału. Asy na pewno czekają w rękawie. A plotkarze nie przestaną nadawać.
Maciej Kowalik