Widzieliście wszystkie konferencje? My tak. Widzieliście gdzieś Move? My nie.
Nie ukrywamy, że przed E3 uważaliśmy z Piotrkiem Move za gadżet dużo bardziej rokujący dla graczy - wydawało się nam także, że producentom łatwiej będzie adaptować gry do tego nowego kontrolera. Spodziewaliśmy się również mocnej ofensywy PR-owej Sony, które do tej pory swoją czarodziejską różdżkę skrzętnie ukrywało.
I co? I nic. Nikt z wielkich graczy (EA, Ubisoft, Activision) nie pokazał żadnej gry wykorzystującej Move. Na żadnym z materiałów prasowych nie pojawiają się osoby, które grałyby za pomocą tego kontrolera. Nie dość tego, EA Sports Active 2, które zostanie wydane na Playstation 3, również demonstrowane było bez użycia Move. Dlaczego?
Jak twierdzą dobrze poinformowane źródła w kuluarach:
z Move jest zasadniczo coś nie tak, sami zobaczycie. Czy możliwe? Czy Sony mogło nie zdążyć przygotować się z mocnym line-upem na Move?
Biorąc pod uwagę wielkość reklamy na samych targach to nie chce się nam w to wierzyć. Być informacja o problemach z Move to wstrętna plotka, a Sony trzyma po prostu wszystkie swoje asy głęboko w rękawie - w końcu muszą pobić czymś aaaaabsolutnie wystrzałową konferencję koncert Activision. Przekonamy się już niedługo.
Radek Zaleski, P.G.
