Gdy myśleliście, że w temacie ekranizacji gier zrobiono już wszystko... Będzie film na podstawie Tetrisa
A wydawało mi się, że "Battleship" na postawie Statków to już ostateczna granica.
Wygląda na to, że nie są to już tylko śmiałe marzenia jakiegoś filmowca. Jak podaje Wall Street Journal firma Threshold Entertainment podjęła współpracę z The Tetris Company - firmą, której współwłaścicielem jest Aleksiej Pażytnow, twórca gry. Z kolei Threshold może być znana z filmu aktorskiego "Mortal Kombat" oraz kontynuacji "Mortal Kombat: Annihilation". Ostatnio robi głównie animacje ze światów Marvela, DC, Lego czy Gwiezdnych Wojen.
Film na podstawie Tetrisa ma być jednak aktorski, w klimatach science-fiction. Szef Threshold, Larry Kasanoff, tak mówi o planach:
To wielki, pełen rozmachu film science fiction. To nie film o kilku liniach biegających po ekranie. Nie przyprawimy nóg geometrycznym kształtom. Marki to nowe gwiazdy Holywood. Mamy historię, która zmieni Tetrisa w coś pomysłowego. (...) To co zobaczycie w Tetrisie to czubek góry lodowej, która ma międzygalaktyczne znaczenie. Można to różnie interpretować, ale skoro udało się zrobić kreskówkę o Pac-manie, film o Lego albo wspomniany wcześniej "Battleship: Bitwa o Ziemię", to może i z Tetrisa da się coś wykrzesać... Pytanie, czy jak wiele ekranizacji gier nie będzie zwyczajnie infantylna. Nawet dla fanów.
Od razu przypominają mi się amatorskie zwiastuny, które kiedyś wrzucaliśmy na Polygamię. Może coś z nich zainspirowało twórców.