Gdy gra w życie wkracza
Granica między prawdziwym światem a grą staje się coraz mniej wyraźna. Trudno się temu dziwić, przecież wielu twórcom przyświeca jeden cel - jak najdokładniejsze oddanie rzeczywistości. A co gdyby wstawić kultowe postacie z dawnych gier do zdjęć realnych miejsc?
marcindmjqtx
24.01.2011 | aktual.: 06.01.2016 14:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomysłowe połączenie dwóch, na pierwszy rzut oka zupełnie różnych, światów sprawia, że bohaterowie gier wydają się naturalnie odnajdywać w prawdziwych miejscówkach.
[via Flickr]
Paweł Winiarski